Opinia
Opinia
Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku:
- Szykujemy obecnie dokumenty na plan o nazwie "Przejście przez Grajewo - ul. Piłsudskiego". W ramach tego zadania przebudowana zostanie ul. Piłsudskiego na długości 2,1 km i oba skrzyżowania oraz zbudowana zostanie tam sygnalizacja świetlna, obejmująca nie tylko skrzyżowania, ale na dodatek zsynchronizowana z ruchem na przejeździe kolejowym. W tym roku kończymy uzgodnienia, zbieramy dokumenty. W przyszłym roku, o ile będą zagwarantowane fundusze, ruszy przebudowa.
Najwięcej aut jeździ w godzinach popołudniowych
Mieszkańcy zwracają uwagę, że bezpieczeństwo na przejściu poprawiłaby budowa wysepki. Niewątpliwie ułatwiłaby przejście na drugą stronę ulicy, a także spowodowałaby, że kierowcy w tym miejscu z pewnością zdjęliby nogę z gazu.
Ulica J. Piłsudskiego jest częścią drogi krajowej nr 61. To bardzo ważny szlak tranzytowy w północno-wschodniej Polsce. Jeżdżą tędy nie tylko "rodzime" tiry, ale także ciężarówki zza wschodniej granicy.
Utrudnione włączenie się do ruchu mają także kierowcy wyjeżdżający z trzech mniejszych ulic. Niekiedy muszą one czekać nawet po kilkanaście minut na przejazd.
Największy horror jest w popołudnie. Kierowcy zgodnie mówią, że w godzinach szczytu sytuacja jest tragiczna. Poza tym ulicę przecina trasa kolejowa, a co za tym idzie, jest zamykana kilka razy w ciągu dnia.
- Dorośli sobie jakoś radzą, ale gorzej jest z dziećmi, one muszą bardzo uważać - mówi Antoni Niczewski.
Mieszkańcy ul. Piłsudskiego każdego dnia martwią się o swoje dzieci. Niedaleko zakorkowanego skrzyżowania mieści się szkoła podstawowa i gimnazjum. To właśnie w godzinach szczytu ich pociechy wracają do domu. Wtedy kierowcy muszą być bardzo czujni. W roku szkolnym dzieci pilnuje tzw. "przeprowadzacz", ale w wakacje maluchy są zdane tylko na siebie. Wtedy dochodzi tu do największej liczby wypadków.
- Jak nie zbudują wysepki, to może niech postawią wiadukt albo wykopią podziemne przejście - sugeruje Henryka Bobek.
Na polepszenie sytuacji trzeba jeszcze poczekać
W tej chwili mieszkańcy ulicy muszą być cierpliwi. Nic nie wskazuje na to, by w tym roku coś się zmieniło na lepsze. Znaczący głos w sprawie ma Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.
GDDKIA zapewnia jednak, że ma na oku problem mieszkańców ul. Piłsudskiego. W tej chwili przygotowywana jest dokumentacja. Ewentualne przebudowywanie całej infrastruktury rejonu wraz z ulicą Piłsudskiego rozpocznie się nie wcześniej jak w następnym roku.
Mieszkańcy mają nadzieję, że już niedługo plany GDDKiA wejdą w życie, a oni bez obaw będą mogli spokojnie posłać dzieci do szkoły. Czekamy na to z niecierpliwością, przyznają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?