MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi artyści szkolili się pod okiem sław

(ask)
Uczestnicy warsztatów w etiudzie nazwanej przez nich "Marcelina Africa”.
Uczestnicy warsztatów w etiudzie nazwanej przez nich "Marcelina Africa”. O. Szyc
Spektaklem finałowym w łomżyńskim MDK-DŚT zakończyły się w piątek IV Międzynarodowe Warsztaty Czarnego Teatru - Łomża 2002. Warsztaty w Długoborzu trwały trzy tygodnie. Udział w nich wzięła 24-osobowa grupa młodzieży na co dzień związana z Czarnym Teatrem Sivina II i Grupą Teatralną "Trzy grosze" przy Miejskim Domu Kultury - Domu Środowisk Twórczych w Łomży.

Młodzi uczyli się od prawdziwych sław. Z Paryża przybyła prof. Beatrice Loutrette, by prowadzić zajęcia z plastyki ruchu. Sztuki animacji nauczał znakomity dramaturg Władysław Owczarzak. W zakresie elementarnych zadań aktorskich szkolił młodzież Waldemar Wolański - dramaturg, aktor oraz dyrektor Teatru Lalek "Arlekin" z Łodzi. Były też zajęcia z plastycznego zagospodarowania przestrzeni i teorii teatru.
- Szczególnie trudny był środkowy tydzień - stwierdza Tomasz Brzeziński, opiekun Czarnego Teatru - Ciężko pracowaliśmy do późnych godzin, ale zespół bardzo się rozwinął. Przed nami trzy lata współpracy i mam nadzieję, że dużo osiągniemy.
Tegoroczny pokaz prac warsztatowych jest dowodem ciężkiej pracy młodych artystów. Podczas spektaklu finałowego zaprezentowali wysoki poziom.
- Jestem zaskoczony umiejętnością opanowania tak szybko tak wielu rzeczy. Młodzież do tej pory rzadko zajmowała się tańcem, a dziś objawili się jako wspaniali aktorzy i tancerze - mówi Roman Borawski, dyrektor MDK-DŚT.
Na zakończenie młodzież pokazała własne dzieło pt. "Jeden dzień z Długoborza". W dowcipnej miniaturze podsumowali swój pobyt na warsztatach.
- Było ciężko. Dużo pracowaliśmy, ale bardzo cieszę się, że brałem w nich udział - podkreśla Łukasz Juszczyk, jeden z uczestników warsztatów.
Bardzo zadowolona z IV Warsztatów była prof. B. Loutrette. Młodzi artyści byli zachwyceni, kiedy specjalnie dla nich wygłosiła kilka miłych słów po polsku. Z radości kila razy podrzucili ją do góry. Jarosław Osicki z MDK-DŚT również chwalił grupę.
- Każde warsztaty otwierają przed uczestnikami nowe drzwi, budzą w nich świadomość sceniczną - mówił Osicki. - W zeszłym roku ta grupa stawiała swoje pierwsze kroki na scenie. Po czterech latach będziemy musieli się rozstać. Cieszę się, że niektórzy z nich idą dalej tą drogą, tak jak Jacek Malinowski, który studiuje w Białymstoku reżyserię czy Krzysztof Jarota, absolwent wydziału aktorskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna