Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi chcą pracować... za granicą

Kazimierz Radzajewski
– Pracy tu dość, ale dla tych, co się nie lenią – mówią robotnicy remontujący miejską fontannę.
– Pracy tu dość, ale dla tych, co się nie lenią – mówią robotnicy remontujący miejską fontannę. K. Radzajewski
Mońki. Ludzie uzależnieni od zasiłków z "socjalu" muszą wykazać swoją przydatność, choćby przy sprzątaniu ulic.

Tylko 159 bezrobotnych w powiecie monieckim ma prawo do zasiłku. Co trzecia osoba pozostająca bez pracy jest w wieku do 25 lat i także co trzecia nie ma żadnych kwalifikacji zawodowych. To dla nich i dla osób trwale bezrobotnych Powiatowy Urząd Pracy w Mońkach organizuje roboty publiczne oraz prace interwencyjne i społecznie użyteczne.
Stopa bezrobocia w powiecie monieckim spadła poniżej 10 procent (1735 osób), gdy w początku 2006 r. ich liczba przekraczała 2 tys. osób aktywnych zawodowo.
- Najtrudniej było w połowie lat 90., gdy padały zakłady pracy, a ludzie masowo rejestrowali się w urzędzie. Wówczas było ich blisko 3 tysiące - wspomina Wiesława Tekień, zastępca dyrektora PUP.

Metoda na kubrak

Niemniej z aktualnych statystyk wynika, że wśród bezrobotnych najwięcej jest osób pozostających bez pracy dłużej niż dwa lata (1157, dane na koniec lutego).
- Wśród nich jest grupa osób trwale bezrobotnych. Niektórzy są w naszej ewidencji od początku istnienia urzędu, upatrując w nim jedyne wsparcie dla własnej nieporadności - mówią urzędnicy.
To dla nich lokalne samorządy przygotowały kilkanaście miejsc przy pracach społecznie użytecznych. Do sprzątania ulic, drobnych prac remontowych itp. trafiają ci, którzy korzystają z pomocy socjalnej. Ich obowiązkiem jest przepracowanie 10 godzin w tygodniu, a jeśli komuś z nich nie "honor" przywdziać pomarańczowy kubrak, wówczas traci na trzy miesiące status bezrobotnego oraz prawo do zasiłku z GOPS-u.
- Jest to metoda na tych, którzy uzależnili się od pomocy społecznej. Muszą wykazać się gotowością do podjęcia każdej pracy - tłumaczy Józef Falkowski, dyrektor PUP.

Siła najemna w cenie

Z początkiem wiosny bezrobocie spadło o następne 50 osób i choć jest to zjawisko sezonowe, to urzędnicy mają nadzieję, że po lecie "armia" bezrobotnych nie zwiększy się, bo np. firmy budowlane zatrzymują pracowników na dłużej. Podobnie jest z osobami kierowanymi do robót publicznych i prac interwencyjnych. Takie skierowania dostało 60 osób.
- Większość z nich znajduje potem stałe zatrudnienie w firmach i instytucjach, które wynajmują od nas takich refundowanych pracowników - mówią urzędnicy z pośredniaka.
Ze statystycznego spadku bezrobocia nie cieszy się zaś młodzież, która szuka pracy poza Mońkami.
- Bo tu bez "pleców" dobrej pracy nie dostanie człowiek młody i wykształcony - mówią moniecczanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna