To efekt współpracy policjantów pionu kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku i Poznaniu.
W połowie lutego bieżącego roku białostoccy policjanci otrzymali informację o znalezieniu zwłok w jednym z mieszkań na osiedlu Białostoczek. Jak wstępnie wtedy ustalili mundurowi leżące w pokoju ciało znajdowało się tam od około dwóch miesięcy.
Okazało się, że nieżyjący mężczyzna to 44-letni białostoczanin. Wynik sekcji zwłok wykazał, że przyczyną jego śmierci były rany kłute w okolicach klatki piersiowej. Z uzyskanych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że lokal wynajmował wspólnie z młodszym o 20 lat znajomym. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Przez blisko dwa miesiące kryminalni - krok po kroku - weryfikowali i eliminowali liczne wersje możliwego przebiegu zdarzeń. W poszukiwaniu świadków zdarzenia docierali do bardzo wielu osób. Wszelkie ustalenia mundurowych wskazywały, ze sprawcą tego zabójstwa mógł być współlokator 44-latka.
W miniony poniedziałek 24-latek, w wyniku współpracy podlaskich i wielkopolskich policjantów, został zatrzymany w Poznaniu. Jak tłumaczył, feralnej sylwestrowej nocy wspólnie pili alkohol i właśnie wtedy doszło do awantury, w wyniku której chwycił za nóż i kilka razy ugodził kolegę w klatkę piersiową. Następnie uciekł z mieszkania zostawiając konającego współlokatora.
Dzisiaj mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Decyzją sądu następne trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?