Minus 26 stopni Celsjusza - tyle stopni wskazywały nasze termometry w nocy z wtorku na środę, Białystok był najzimniejszym miastem w Polsce! Na szczęście nie padał śnieg, dzięki czemu udało się opanować sytuację na drogach.
- Stan dróg nie jest oczywiście idealny, ale za to wszystkie są przejezdne - stwierdził podczas wczorajszej konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - Bardzo krytycznie oceniam za to stan odśnieżania chodników.
Firmy odpowiedzialne za odśnieżanie oprócz nieustannej akcji na drogach zajmowały się wczoraj również zatokami autobusowymi, na których zgromadziły się zwały śniegu.
- Stan dróg w mieście jest systematycznie monitorowany, m.in. dzięki miejskim kamerom - stwierdził Marian Maciejewski, szef Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Pługi sypią głównie piasek, gdyż poniżej minus 10 stopni Celsjusza sól przestaje działać.
Nie wiadomo jeszcze, czy firmy odśnieżające zostaną ukarane za poniedziałkowy paraliż miasta.
- Na razie koncentrujemy się na usuwaniu śniegu, czas na rozliczenia przyjdzie później - stwierdził prezydent Truskolaski.
Od wczoraj straż miejska rozpoczęła karanie mandatami zarządców lub właścicieli budynków, którzy nie uprzątnęli śniegu się z przylegających do obiektów chodników.
- Mieli już dużo czasu na podjęcie odpowiednich działań - stwierdził Krzysztof Kolenda, szef białostockiej straży miejskiej.
Mróz nie przeszkodził PKP, większość odjazdów odbywała się jedynie z lekkim opóźnieniem. Nieco gorzej było w przypadku PKS, cześć kursów odwołano.
Miejski Zespół Zarządzania Kryzysowego zaapelował o usuwanie śniegu z dachów budynków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
