MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele zarobią więcej

Katarzyna Chojnowska [email protected]
Ministerstwo wprowadziło 7-procentowe podwyżki.

Nowy rok szkolny nasi pedagodzy zaczynają w dobrych nastrojach. Ich pensje od 1 września wzrosną nawet o 196 złotych.

Chyba jako jedyna grupa z "budżetówki" dostaniemy podwyżki, co jest dużą zasługą naszych związków. Rozmowy na ten temat trwały już od dłuższego czasu - cieszy się Alicja Hawrus, szefowa ełckiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Mniej zadowalające są podwyżki, które mielibyśmy dostać w przyszłym roku. To wzrost płac zaledwie o 2-3 proc.

Lepsze wykształcenie to lepsza pensja
Od 1 września zacznie obowiązywać siedmioprocentowa podwyżka płac pedagogów. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie podpisała właśnie minister edukacji, Katarzyna Hall.

Wszyscy nauczyciele mają powody do radości. Stażysta od nowego roku szkolnego zarobi o 143 zł więcej, czyli 2 182 zł. Na jeszcze większą podwyżkę mogą liczyć nauczyciele kontraktowi - zamiast 2099 zł, od września dostawać będą 2246 zł. Najwięcej oczywiście wzrośnie płaca nauczycieli dyplomowanych. Miesięcznie zwiększy się o 196 zł. Takie stawki obejmują jedynie tych nauczycieli, którzy posiadają tytuł magistra i mają przygotowanie pedagogiczne.

- W czasie, gdy wszystkie opłaty i ceny idą w górę, nasze pensje tak wysoko nie skaczą. Podwyżki są efektem usilnych starań związków i jest to osiągnięcie. Ale problemem niskich płac związany jest nie tylko z nimi - uważa Alicja Hawrus. - Obecnie możliwość awansu kończy się na nauczycielu dyplomowanym. Jedyne na co możemy później liczyć to tylko podwyżki.

Równolegle ze wzrostem pensji, o 7 proc. zwiększą się także stawki dodatków, czyli trzynastki lub nagrody. Odpowiednio wyższe będzie także wynagrodzenie za pracę w dniu wolnym.

Szkoła to nie tylko nauczyciele
Związkowcy w stolicy wywalczyli podwyżki pedagogom, ale problem niskich płac w oświacie dotyka nie tylko nauczycieli.

- Najbardziej dręczą nas płace personelu obsługi. Tacy pracownicy zarabiają 1,2 tys. do 1,3 tys. zł brutto. Po odliczeniu podatku i innych zobowiązań czasami pozostaje tylko 600-700 zł na rękę - dodaje szefowa ełckiego oddziału ZNP. - Jako związek rozmawiamy o tym z przedstawicielami miasta i powiatu. W tym roku personel obsługi zatrudniony w miejskich szkołach dostał 40-złotową podwyżkę. Z powiatem natomiast rozmawia nam się bardzo trudno.

Ostatnie tego typu spotkanie z zarządem powiatu ełckiego miało miejsce w czerwcu. Następne odbędzie się w sierpniu. Na wynik rozmów z nadzieją czekają konserwatorzy czy sprzątaczki z ełckich szkół średnich. O tym, jaki będzie efekt negocjacji, na pewno poinformujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna