Nie będzie korków na Narwi

- Najważniejsze, że coś w kwestii zagospodarowania brzegów rzeki zaczyna się w końcu dziać - dodaje Lipiński.
Temat nadnarwiańskich bulwarów od lat zaprząta głowy nie tylko lokalnych samorządowców, ale także łomżyniaków. Od blisko dwóch tygodni mieszkańcy Łomży mogą oglądać i zgłaszać poprawki do projektu zagospodarowania terenów sportowo-rekreacyjnych.

Koncepcji jest wiele
- Projekt ten został przekazany do łomżyńskiego magistratu pod koniec sierpnia 2008 roku i obejmuje wszystkie tereny (miejskie i prywatne) położone między dwoma mostami - wyjaśnia Łukasz Czech z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Łomży.

Właściwy projekt na urzędnicze biurka powinien trafić jeszcze do końca grudnia. Przygotowany przez katedrę Geoinżynierii Wydziału Inżynierii i Kształtowania Środowiska SGGW zilustruje ostateczną koncepcję zagospodarowania lewego brzegu Narwi.

- Widziałem te plany i muszę przyznać, że koncepcja jest dość szczegółowa. Dobrze, że w planach uwzględniono budowę basenu dla mniejszych jednostek turystycznych, a także port - dodaje Lipiński. - Szkoda tylko, że w planach nie ujęto infrastruktury żeglarskiej, która powstała przy ul. Zjazd.

Konsultacje z mieszkańcami, a także środowiskiem żeglarzy śródlądowych oraz organizacjami turystycznymi przyniosły kolejne potrzeby i nowe pomysły.

- W planach brakuje uwzględnienia pola namiotowego, co jest ważne szczególnie dla miłośników kajaków. W tym celu prowadzone są rozmowy, by takie pole powstało nie tylko w okolicach nowego mostu, ale także na terenach gminy Piątnica.

Czas na realizację
W styczniu prezydent Łomży planuje przygotowanie wniosku o dofinansowanie budowy nadnarwiańskich bulwarów z Regionalnego Programu Operacyjnego. Jeżeli uda się pozyskać środki unijne, to jest szansa, że pod koniec najbliższego lata rozpocznie się budowa wymarzonych bulwarów.

- Nie ma obawy o przysłowiowe korki na Narwi. Zejdzie jeszcze sporo czasu, zanim uda się ją w pełni zagospodarować - uspokaja Jerzy Lipiński.