Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieprawidłowości były, ale kary nie będzie

hel
Zdjęcie archiwalne z innego procesu dyrektora PUP
Sejny: Śledztwo w sprawie niegospodarności dyrektora PUP zostało umorzone.

Inna sprawa

Inna sprawa

Jacek K. jest oskarżony o zgwałcenie 23-letniej, bezrobotnej, która po godzinach urzędowania przyszła do "pośredniaka" w sprawie pracy. Dyrektor, jak ustaliła prokuratura, poczęstował ją alkoholem, a później zgwałcił. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Sprawa toczy się przed augustowskim sądem.

Nie będzie śledztwa w sprawie niegospodarności, której miał dopuścić się Jacek K., były dyrektor PUP w Sejnach. Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu postępowania.
Jacek K. został odwołany z funkcji dyrektora PUP na początku minionego roku. Zarządzona przez starostwo kontrola w "pośredniaku" wykazała tam wiele nieprawidłowości.

- Zachodziło podejrzenie, że dyrektor źle gospodarował pieniędzmi - tłumaczy starosta Ryszard Grzybowski. - Poinformowaliśmy o tym organy ścigania.

Urzędnicy ustalili np., że Jacek K. udzielił pożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej kobiecie, która nie była bezrobotną. Wkrótce od jej ojca kupił, po atrakcyjnej cenie, letniskową działkę. Były też takie przypadki, że przedsiębiorcy, którzy korzystali wcześniej z pieniędzy PUP, pomagali dyrektorowi remontować dom.

Niektórzy pracownicy "pośredniaka" twierdzili, że otrzymywali premię od dyrektora, ale musieli z nim dzielić się pieniędzmi. Jedna z urzędniczek natomiast zeznała, że otrzymała propozycję przedłużenia umowy o pracę w zamian za... usługę seksualną.

Sprawa trafiła do augustowskiej prokuratury, a ta ją umorzyła. Decyzję tłumaczyła tym, że wszystkie wątki były już badane podczas innego, prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, które zostało umorzone. A drugi raz tej samej sprawy prowadzić nie można. - Było umorzone, ale tylko dlatego że zginęły dokumenty - tłumaczy Grzybowski. - Tymczasem my je posiadamy.

Starostwo zaskarżyło decyzję prokuratury. W końcu minionego tygodnia zażalenie rozpatrzył augustowski sąd. - Decyzja prokuratury została utrzymana w mocy - informuje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna