Nigdy nic nie wygrałeś w konkursie sms? Nie ma się co dziwić. Istnieją zawodowi wygrywacze!

Jednym z nich jest Łukasz S. właściciel sklepu internetowego. W jego asortymencie znajdują się odtwarzacze MP3, laptopy, rowery, zestawy kina domowego, wkrótce mają pojawić się mercedesy. Cały towar pochodzi z wygranych konkursów sms-owych.

Jak sam mówi gra już od ośmiu lat i cały czas wygrywa. W całej Polsce jest około kilkudziesięciu osób, które regularnie zgarniają najwyższe nagrody w różnych konkursach. Sam pan Łukasz wraz ze wspólnikami, wylosował dziesięć spośród 100 mercedesów w zabawie operatora komórkowego Era.

Ten konkurs wywołał prawdziwa histerię. Do tej pory każdy z łowców nagród trzymał się swojej działki. Gdy tylko wypuszczono setkę aut o wartości 120 tys. zł, wszyscy stanęli w szranki.

Barbara N. z Jaworzna wygrała trzy samochody i jeden na spółkę z innym graczem. Wydała na sms-y 200 tys. Mimo takiej wygranej i wiele wysiłku w niej włożonej, liczyła na więcej.

Gdy trwał konkurs Ery, w czasie największego ruchu należało wysłać ok. 10-15 tys. wiadomości tekstowych tygodniowo. To wynosi mniej więcej 120 sms-ów na godzinę przez 18 godzin dziennie.