Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy właściciel ogrodził zamek

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Przechodnie mają nadzieję, że inwestycja nowego właściciela zamku nie zakończy się tylko na postawieniu metalowego ogrodzenia.
Przechodnie mają nadzieję, że inwestycja nowego właściciela zamku nie zakończy się tylko na postawieniu metalowego ogrodzenia.
Za krzyżacki zamek tak łatwo już nie wejdziemy. Jego właściciel ogrodził działkę, żeby ochronić zabytek przed wandalami.

Nareszcie widać, że zamek ma właściciela. Szkoda tylko, że nie można obejrzeć już go od tyłu, od strony jeziora - mówi Jan Plona, mieszkaniec pobliskiego osiedla Grunwaldzkiego. Działka przy zamku na wyspie została ogrodzona metalową siatką.

Kiedyś będzie hotel

W czerwcu zamek na wyspie kupił Piotr Basiewicz, lokalny potentat branży rybnej. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, na wyspie powstanie luksusowy hotel. W ciągu dwóch lat powinny ruszyć prace remontowo-budowlane przy zabytku, a zakończą się za kolejne trzy.

Jednak zanim to się stanie, musi minąć trochę czasu. Nie czekając na decyzje i pozwolenia, właściciel warowni zaczął prace porządkowe na swojej nowej posesji.

Ostatnio przed zamkiem pojawił się metalowy płot.

- Ten teren należy również do Piotra Basiewicza - usłyszeliśmy w ełckim ratuszu.
Jak przyznają sami urzędnicy i okoliczni mieszkańcy, teren wokół zamku, a zwłaszcza za nim, był ulubionym miejscem spotkań miłośników tanich trunków. Kiedy jeszcze miasto było właścicielem warowni, często dochodziło do wybijania szyb kamieniami, a nawet prób wspinania się po murach.

Jezioro ciągle dostępne

Każdy właściciel działki położonej nad jeziorem powinien pozostawić wolny dostęp do linii brzegowej. Niestety, nie zawsze zasada ta jest respektowana.

Przy zamku, na pierwszy rzut oka widać, że takiego przejścia nie ma. Ogrodzenie dochodzi do drzew rosnących przy brzegu. Jednak między drzewami i linią brzegową pozostało wąskie przejście.
Oprócz ogrodzenia pojawiła się też nowa, metalowa brama w murze otaczającym warownię.

- Widać czasami, że kręcą się tu jacyś ludzie. I to nie bezdomni, lecz jacyś biznesmeni. Może wreszcie zacznie się tutaj coś dziać. Szkoda żeby takie miejsce stało puste - dodaje Jan Plona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna