- W październiku 2012 roku zmieniły się przepisy dotyczące norm hałasu - wyjaśnia Rafał Malinowski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku.
Ekrany mają chronić mieszkańców przed uciążliwością związaną z dużym natężeniem ruchu. Według pierwotnych planów, miały być zamontowane niemal we wszystkich wsiach, przez które przechodziła droga.
- Tak powinno być - przyznają rolnicy. - I tak budowa drogi wiąże się z dużymi utrudnieniami. W wielu przypadkach będziemy mieli problemy z dostępem do swoich pól, musimy żyć w spalinach. To przynajmniej niech będzie trochę ciszej.
Okazuje się, że ludzie będą musieli zweryfikować swoje oczekiwania. Po zmianie przepisów dotyczących norm hałasu, części ekranów w ogóle nie będzie, a inne zostaną zamontowane niższe, niż pierwotnie zakładano.
- Trudno jest określić, gdzie dokładnie należy spodziewać się zmian - mówią przedstawiciele inwestora. - Dokumentacja nie zawiera nazw wsi, a jedynie dane dotyczące odległości, na których mają znaleźć się ekrany.
Ludzie dowiedzą się więc, gdzie osłon nie będzie dopiero wtedy, gdy będą montowane.
- Znowu zostaliśmy wystawieni do wiatru - komentują rolnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?