Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci opuścili leśne szpitale

him
Z dwóch ośrodków rehabilitacji dla zwierząt prowadzonych przez leśników w ciągu ostatnich dni wyszło, wyleciało i wyskakało spore stado pacjentów. Wśród nich był borsuk, zając, dziki, bielik, myszołowy, błotniak i bociany.

- Zwierzęta, które trafiają do naszego ośrodka mają zapewnioną profesjonalną opiekę. Także weterynaryjną. Kiedy tylko nadają się do wypuszczenia na wolność, natychmiast to robimy - zapewnia Dariusz Krzyżanowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Olsztynek, które w Napromku koło Lubawy prowadzi Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt.

W środę z tego leśnego "szpitala" na łono natury powróciło kilka zwierząt. Wśród nich był zając o imieniu Uszaty, który do Napromka trafił wiosną tego roku. Do lasu wrócił także borsuk, którego przed śmiercią uratowali leśnicy z Nadleśnictwa Bartoszyce. Kilka tygodni temu znaleźli go przy zwłokach matki, która została przejechana przez samochód.

W czwartek "wypisy" otrzymali pacjenci kurujący się w Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych w Dąbrówce koło Olsztyna. Prowadzą go leśnicy z Nadleśnictwa Olsztyn, specjalizują się w leczeniu ptaków drapieżnych, ale nie tylko. Z Dąbrówki wyleciały m.in. trzy tegoroczne bociany. - Wszystkie wypadły z gniazda i bez naszej pomocy by nie przeżyły.

Wypuszczamy je teraz, by do 15 sierpnia zdążyły dołączyć do bocianiego sejmiku i wraz z innymi przedstawicielami swojego gatunku odleciały na zimę do Afryki - tłumaczy Paweł Bednarczyk, który opiekuje się ptakami z Dąbrówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna