Protesty mazurskich samorządowców wzbudza pomysł przekształcenia Mazurskiego Parku Krajobrazowego w park narodowy. Takie koncepcje pojawiają się od lat. Do tej pory próby utworzenia parku narodowego kończyły się na etapie tworzenia koncepcji, bo do tego potrzebna jest zgoda wszystkich leżących w jego obrębie gmin.
Problem - brak informacji
- Takie parki na całym świecie przyciągają rzesze turystów, a turystyka to główna gałąź gospodarki na Warmii i Mazurach - tłumaczy Jacek Protas, marszałek województwa. - Gminy, leżące w ich granicach, często mogą liczyć na dodatkowe fundusze.
Takie argumenty nie przekonują samorządowców z gmin, które leżą w obszarze obecnego parku krajobrazowego. Obawiają się, że utworzenie parku narodowego zahamuje rozwój regionu. Narzekają również na brak wystarczającej informacji ze strony województwa. - Nie wiemy, czy park narodowy zajmie ten sam teren, co istniejący park krajobrazowy, czy będzie on powiększony - mówi Jan Alicki, burmistrz Pisza - My samorządowcy uważamy, że już w wystarczającym stopniu chronimy naszą przyrodę.
Korzyści jest wiele
W poniedziałek, w sprawie ewentualnego utworzenia parku narodowego odbędzie się konferencja organizowana przez marszałka województwa oraz stowarzyszenie "Sadyba". Organizatorzy postarają się przekonać samorządowców do pomysłu. - Samorządowcy poruszają się w sferze stereotypów - tłumaczy Krzysztof Worobiec ze stowarzyszenia "Sadyba"
- Inwestycje już teraz są ograniczone, jest park krajobrazowy, obszary Natura 2000, plany zagospodarowania i w końcu zdrowy rozsądek. Gdy park krajobrazowy zostanie przekształcony w park narodowy, możliwości inwestowania praktycznie nie zmienią się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?