Partnerka na studniówkę 2011. Ludzie szukają jej na Allegro

Po sprzedaży dziewictwa, galeriankach i sponsoringu przyszedł czas na kolejny internetowy trend: poszukiwanie partnera na studniówkę.

Wprawdzie na obecną chwilę żadnego aktualnego ogłoszenia nie znaleźliśmy, to jeszcze w grudniu zeszłego roku licytację kwitły. Tak oto reklamował się pewien młodzieniec, który zaabsorbowany swoją studniówką, postanowił wybrać się na kolejne z nieznanymi partnerkami. Zareklamował się tak:

Cześć! Jestem zeszłorocznym maturzystą i chce iść w tym roku znowu na studniówkę, chciałbym iść właśnie z Tobą :) Szukasz partnera? Może właśnie znalazłaś :)
Uwielbiam się bawić, zawsze uśmiechnięty, towarzyski i lubię poznawać nowych ludzi. Nie upijam się - sama zdecydujesz, możemy bawić się bez alkoholu, czy z alkoholem - jestem dla Ciebie. Oczywiście możemy się wcześniej skontaktować, porozmawiać, wymienić zdjęciami i uwagami.
Lubie spontany, jeszcze nigdy nie sprzedałem się na Allegro, a Ty pewnie nigdy nikogo nie kupiłaś na Allegro - przyszedł na to czas! :) Aukcja BCM - powiedzmy sobie wprost - nie chodzi o pieniążki, a jeśli aukcja zostanie zakończona to kasę pewnie przeznaczę na transport. Musisz jedynie opłacić za mnie koszty studniówki. Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie! :) Czekam na kontakt"

Partner został wylicytowany za 53 zł, plus 1 zł za paczkę pocztową ekonomiczną. Z kolei Grześ z Rudy Śląskiej przedstawił się następująco:

22 letni żywy, promienny, spontaniczny, towarzyski Grześ z poczuciem humoru, chętnie spędzi z Tobą tę szaloną i niepowtarzalną noc!

Nie omieszkał wypisać swoich zalet do których zaliczył m.in. tańczenie poloneza, tańców latynoamerykańskich (amatorsko) oraz tańca do wszelkiego rodzaju muzyki, nie palący, nie pijący (chyba, że na wyraźną prośbę Partnerki), posiadający mnóstwo energii na całą noc.

Sprzedawanie siebie zakończył słowami: "Niech wygra najlepsza!"

Nie tylko panowie postanowili się ogłosić na portalu aukcyjnym. Znaleźliśmy także kobietkę, Paulinę.

Zeszłoroczna maturzystka - Paulina chętnie będzie Twoją osobą towarzyszącą w tę jedyną noc! Jedynym warunkiem jest opłacenie mojego udziału w tej imprezie i oczywiście wygranie aukcji :)
Tańczę do każdej muzyki, od Ciebie zależy czy będziemy bawić się przy alkoholu czy bez. Studiuję w Poznaniu, więc najchętniej na studniówkę poszłabym w tym mieście, jednak w grę wchodzi właściwie każde miejsce, pamiętaj jednak, że byłoby miło, gdyby pieniądze z aukcji pokryły chociaż koszty dojazdu :)

Dziewczyna zaznaczyła także niewolnicze oddanie, jednak nie należało rozumieć przez to niezobowiązującego seksu, rozbierania czy innych mniej lub bardziej nieprzyzwoitych propozycji.

W każdym z ogłoszeń był warunek opłacenia kosztów imprezy studniówkowej, a pieniądze z licytacji miały być przeznaczone na dojazd w konkretne miejsce.

Czy dobrym pomysłem jest szukanie partnera na studniówkę przez różnego rodzaju portale? Zawsze jest możliwość, że kupimy przysłowiowego kota w worku, a osoba tak pięknie reklamująca siebie, może nie okaże się taka w porządku.