Za dobrą pracę należy się dobra płaca. Ale to nie dotyczy burmistrza Czarnej Białostockiej - uważają mieszkańcy miasta. - Tadeusz Matejko niewiele zrobił, aby poprawić jakość życia mieszkańców, a jego pensja jeszcze bardziej obciąży teraz budżet gminy. W ten sposób komentują wynik wtorkowego głosowania radnych, którzy zdecydowali o utrzymaniu 40-procentowego (maksymalnego) dodatku specjalnego dla włodarza miasta. Burmistrz w dalszym ciągu otrzymywać więc będzie dodatkowo ok. 1,7 tys. zł miesięcznie.
Dodatek przyznano mu w związku z prowadzeniem inwestycji Podlaskiego Parku Przemysłowego. Jej realizacja zakończyła się w ub. roku. Oficjalne otwarcie parku nastąpiło w połowie października. Do tego czasu dodatek specjalny dla burmistrza był w zdecydowanej większości finansowany z funduszy unijnych. Z budżetu gminy pochodziło tylko 5 proc.
- To nie podlaski ale pustynny park przemysłowy - ironizuje wolący zachować anonimowość mieszkaniec Czarnej Białostockiej (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Korzyści z niego nie ma, a budżet gminy będzie teraz w całości obciążony wypłatą burmistrzowi dodatku. Za co? Za nieudolność, czy niegospodarność? Burmistrz pod płaszczykiem oszczędności zamraża wynagrodzenia pracownikom urzędu, a sam nie oszczędza.
O przyjęciu uchwały o utrzymaniu dodatku specjalnego na poziomie 40 proc. zadecydował tylko jeden głos. "Za" zagłosowało ośmiu z 15 radnych.
- Ucinanie byłoby nieuzasadnione. Pensja zasadnicza burmistrza nie zmieniała się od 5 lat, czyli od poprzedniej kadencji - tłumaczy Anna Matląg, przewodnicząca rady miejskiej. - W dodatku cały czas prowadzone są działania związane z pozyskaniem dla parku inwestorów, wykorzystaniem terenu i tworzeniem przy okazji miejsc pracy.
To samo mówi Tadeusz Matejko. - Dodatek specjalny zawsze był częścią mojego wynagrodzenia, jeszcze przed rozpoczęciem budowy parku. A jeśli ktoś oczekuje, że po 3 miesiącach od jego otwarcia pojawią się tam od razu pracodawcy, to jest w błędzie.
Burmistrz obiecuje, że na laurach nie spocznie. Już udało się podpisać umowy z trzema inwestorami (ostatnią w miniony poniedziałek). Nie wiadomo dokładnie ile docelowo zostanie w nich zatrudnionych osób.
Park rozciąga się na 6 hektarach działek przy ul. Fabrycznej. Inwestycja pochłonęła ok. 7 mln zł, z czego udział gminy to blisko milion złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
