MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piją i straszą

(pola)
- To godne pożałowania! Nie ma dnia, ani godziny, by w parku miejskim przy ul. Traugutta nie spotkać grupy osób spożywających alkohol. Wielokrotnie napływały do mnie skargi od matek, które przebywają z dziećmi przy tamtejszym placu zabaw. A niestety właśnie tam, mimo zakazu, legalnie pije się alkohol! - skarży się Agnieszka Bałazy ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Parkowa".

W Ostrołęce obowiązuje Uchwała Rady Miejskiej z 2 lipca 1999 r., która zawiera wykaz 25 miejsc, w których nie wolno pić alkoholu. Wśród wymienionych są m.in. park miejski, plac Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Dworcowy, ul. Bogusławskiego. A te właśnie miejsca - według statystyk policji, opinii mieszkańców i zarządów osiedli, najbardziej upodobali sobie smakosze napoi wyskokowych.
- Już wielokrotnie zwracałam uwagę osobom pijącym alkohol, że tu jest zakaz. Usłyszałam tylko: "A co cię to obchodzi?" - mówi Agnieszka Bałazy. - W Ostrołęce widać zmotoryzowane patrole policji, jednak brakuje patroli rowerowych i "po cywilnemu". Wiadomo, mundur i radiowóz zawsze odstrasza. Ale gdy policja odjedzie, na nic wykazy ulic...
Zdaniem Agnieszki Bałazy, która jest jednocześnie miejską radną, należy negatywnie opiniować sklepy, pod którymi stoją grupy "pijaczków" - wówczas groziłaby im utrata koncesji. Ma także nadzieję, że w walce z nieprzestrzegającymi przepisów pomoże monitoring.
Za picie alkoholu w miejscu publicznym grozi mandat w wysokości do 500 zł. Tymczasem od maja od końca lipca straż miejska interweniowała w takich sprawach zaledwie 18 razy - wystawiono jedynie cztery mandaty. Tylko nieco mniej pobłażliwa jest policja. Od początku lipca miała 28 tego typu interwencji - wystawiono 11 mandatów, dziewięć przypadków skierowano do sądu, zaś kolejnych osiem spraw jest w rozpatrzeniu. Te statystyki nie odzwierciedlają skali problemu. Zdaje sobie z tego sprawę rzecznik prasowy ostrołęckiej policji:
- Mamy ograniczone środki i możliwości. Nie możemy być jednocześnie w całej Ostrołęce. Dlatego liczymy na współpracę z mieszkańcami. Wystarczy zadzwonić i poinformować, że ktoś spożywa alkohol w niedozwolonym miejscu. Żadne takie zgłoszenie nie pozostanie bez echa - powiedział nam Andrzej Ciszewski.
Na podobną współpracę liczy straż miejska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna