Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłeś? Nie płyń. Bo zapłacisz

stef
sxc.hu
Ukarany zostanie np. nietrzeźwy turysta w kajaku.

Pijany sternik zabrał w rejs swoją byłą żonę i dwójkę dzieci. Kiedy mężczyzna zaczął wykonywać niebezpieczne manewry, kobieta przestraszyła się i zadzwoniła po policję. Teraz może on trafić do więzienia.

Do zdarzenia doszło na jednym z jezior w gminie Ostróda. Na policję zadzwoniła kobieta, która pływała na łódce.

- Wspólnie z byłym mężem wyczarterowali jacht, by spędzić na nim z dziećmi wczasy. Jednak jej były małżonek będąc pod wpływem alkoholu uruchomił silnik i zaczął kołysać jednostką. Przestraszyła się, że łódź się wywróci i wezwała na pomoc policjantów - informuje sierż. Katarzyna Charubin z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.

Policjanci na miejscu stwierdzili, że Mariusz P. faktycznie jest pod wpływem alkoholu. Mężczyzna przyznał, że wypił wcześniej kilka piw.

- Kierowanie jednostką pływającą z uruchomionym silnikiem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch - dodaje sierż. Katarzyna Charubin.

Jeśli okaże się, że 39-latek swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem spowodował zagrożenie życia lub zdrowia rodziny, mogą mu wówczas grozić nawet trzy lata więzienia.

Wszyscy żeglarze i turyści powinni pamiętać, że od tego roku zmieniły się przepisy dotyczące bezpieczeństwa osób przebywających na wodzie.

- Do tej pory kary nakładane były na nietrzeźwych kierujących motorówkami, skuterami czy żaglówkami wyposażonymi w silnik. Teraz nietrzeźwemu bądź osobie będącej pod wpływem narkotyków, która pływa pontonem, kajakiem czy rowerem wodnym, zgodnie z nowymi przepisami grozi kara grzywny - przypominają policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna