Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Jagiellonia Białystok - Radomiak 2:1. Na liderów zespołu można liczyć

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
W pierwszym meczu sparingowym na obozie w Kępie Jagiellonia (jaśniejsze stroje) wygrała z Radomiakiem
W pierwszym meczu sparingowym na obozie w Kępie Jagiellonia (jaśniejsze stroje) wygrała z Radomiakiem jagiellonia.pl
W pierwszym meczu sparingowym na zgrupowanie w Kępie koło Sochocina Jagiellonia Białystok wygrała z Radomiakiem Radom 2:1. O zwycięstwie Jagiellonii nad ekstraklasowym konkurentem zadecydowali liderzy zespołu - kapitan Taras Romanczuk i hiszpański napastnik Jesus Imaz.

Co prawda z wyników spotkań kontrolnych nie należy wyciągać daleko idących wniosków, ale postawa Żółto-Czerwonych jak na wstępny etap przygotowań mogła się podobać.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok na zgrupowaniu w Kępie. Trener zabrał 25 piłkarzy

- Nie ma co patrzeć na to, czy to sparing, czy nie. W każdym meczu chcemy podnosić swoje morale oraz udowadniać, że jesteśmy dobrą drużyną - ocenia w rozmowie z klubowymi mediami Kacper Tabiś, który do pierwszego zespołu wraca po rocznej przerwie, spowodowanej zerwaniem więzadeł krzyżowych.

Jagiellonia - Radomiak 2:1. Szybki gong rywali i odpowiedź kapitana

Najlepsze w wykonaniu Jagi były początkowe fragmenty spotkania. Paradoksalnie jednak to Radomiak objął prowadzenie. Białostoczanie przed polem karnym nie upilnowali Luizao, a ten mocnym, precyzyjnym strzałem zaskoczył Zlatana Alomerovicia.

- Zaczęliśmy chyba trochę za bardzo rozkojarzeni. Może to i dobrze, że dostaliśmy taki szybki gong i otrząsnęliśmy się - komentuje Tabiś.

Utrata bramki zmobilizowała Jagiellończykom, którzy raz po raz wyprowadzali groźne ataki. Trener Adrian Siemieniec ustawił zespół w systemie 4-4-2 i bardzo dobrze na lewej flance Podlasian spisywał się Bojan Nastić. Jego precyzyjne dośrodkowania siały spustoszenie w radomskich szeregach, ale nie zostały zamienione na gole przez kolegów z drużyny. Najbliżej szczęścia był debiutujący w Jadze Dominik Marczuk, który przestrzelił z niewielkiej odległości.

Pomylił się także przy uderzeniu głową kolejny nabytek białostockiego zespołu - Hiszpan Adrian Dieguez. Z kolei strzał Imaza w ładnym stylu obronił golkiper Radomiaka Filip Majchrowicz, a z dobitką nie zdążył Tomasz Kupisz i znakomita okazja przepadła.

Jedną z bramek dla Jagi uderzeniem głową zdobył Taras Romanczuk
Jedną z bramek dla Jagi uderzeniem głową zdobył Taras Romanczuk jagiellonia.pl

Napór drużyny trenera Siemieńca przyniósł efekt w 19. minucie. Po uderzenie z rzutu wolnego Portugalczyka Rui Nene futbolówkę sparował Majchrowicz. Bramkarz Radomiaka był już jednak bezradny po rzucie rożnym Nasticia i główce Romanczuka.

Jesus Imaz zwiódł obrońcę i uderzył nie do obrony

Po wyrównaniu Jagiellonia nie była już tak niebezpieczna, a na uwagę zasługuję jedynie kilka indywidualnych akcji Afimico Pululu. Pozyskany niedawno z niemieckiego drugoligowca Greuther Fuerth napastnik z Angoli pokazał, że jest silnym, potrafiącym zastawiał piłkę i grać tyłem do bramki zawodnikiem, a jego współpraca na boisku z Imazem może w spotkaniach ligowych być bardzo ciekawa.

Do końca pierwszej połowy nieco lepiej prezentowała się ekipa z Radomia, ale Alomerović nie miał zbyt wiele pracy i wynik nie uległ zmianie.

Żółto-Czerwoni dobrze weszli w drugą połowę, znów stwarzając zagrożenie przy stałych fragmentach gry. Blisko szczęścia po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartłomieja Wdowika był Dusan Stojinović, ale futbolówka poszybowała kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką.

Nie pomylił się za to w 53. minucie Imaz. Po składnej akcji Hiszpan dostał piłkę w polu karnym, zwiódł obrońcę i przymierzył tuż przy słupku.

Teraz formę Jagiellonii sprawdzi Motor Lublin

Do końca spotkania obie strony miały po kilka obiecujących akcji, ale wynik już się nie zmienił i Żółto-Czerwoni zanotowali sparingowe zwycięstwo.

- Były dobre momenty, ale jednocześnie uważam, że traciliśmy za dużo piłek. Myślę, że gdybyśmy wystrzegali się tych prostych błędów wyglądałoby to dużo lepiej. Nie ma jednak co się na tym skupiać. To pierwszy sparing. Kilka rzeczy trzeba poprawić, ale można patrzeć w przyszłość z podniesioną głową. Najważniejsze jest zwycięstwo - podsumowuje spotkanie z Radomiakiem Tabiś.

Kolejny mecz kontrolny na obozie w Kępie Jagiellonia rozegra we wtorek - 4 lipca, a jej rywalem będzie beniaminek I ligi - Motor Lublin.

WYNIK

  • Jagiellonia Białystok - Radomiak Radom 2:1 (1:1). Bramki: 0:1 - Luizao (43), 1:1 - Taras Romanczuk (19), 2:1 - Jesus Imaz (53).
  • Jagiellonia (I połowa): Alomerović - Tabiś, Skrzypczak, Dieguez, Nastić, Marczuk, Nene, Romanczuk, Kupisz, Imaz, Pululu.
  • Jagiellonia (II połowa): Alomerović (70. Piekutowski), Olszewski, Stojinović, Skrzypczak, Wdowik, Kupisz, Romanczuk (70. Wojciechowski), Sacek, Łaski, Imaz (70. Toporkiewicz),Naranjo (80. Rybak).
  • Radomiak (I połowa): Majchrowicz - Snopczyński, Cichocki, Cestor, Abramowicz, Leandro, Donis, Luizao, Cayarga, Sarmiento, Okoniewski.
  • Radomiak (II połowa): Bąkowski - Jakubik, Rossi, Gajgier, Abramowicz (69. Sa), Semedo (69. Pik), Kaput, Molendowski, Castaneda, Semedo, Henrique.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piłka nożna. Jagiellonia Białystok - Radomiak 2:1. Na liderów zespołu można liczyć - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna