Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnuj głębokości bieżnika w oponach

Piotr Walczak
Minimalna głębokość bieżnika to przynajmniej 3 mm - ocenia Artur Gawecki z Centrum Ogumienia w Białymstoku
Minimalna głębokość bieżnika to przynajmniej 3 mm - ocenia Artur Gawecki z Centrum Ogumienia w Białymstoku Fot. Piotr Walczak
Gdy na zewnątrz zrobi się ciepło, wymieńmy zimowe opony na letnie.

Nie ma co się spieszyć. Z wymianą opon można spokojnie poczekać do czasu, kiedy temperatury powietrza będą utrzymywały się w granicach 7-10 st. C. Ale wtedy nie zwlekajmy już z tą operacją zbyt długo.

- Mieszanka gumy w oponach zimowych i letnich jest inna - wyjaśnia Artur Gawecki, specjalista ds. sprzedaży z Centrum Ogumienia Jerzego Tomkiewicza w Białymstoku. - Przy wyższych temperaturach opony zimowe mogą stracić dobrą przyczepność, a przez to niebezpiecznie wydłuży się droga hamowania. Poza tym "zimówki" szybciej się zużyją.

Przed wymianą sprawdźmy u specjalisty, czy stare opony nadają się jeszcze do eksploatacji. Serwisant skontroluje m.in. głębokość bieżnika. Według wskaźnika TWI, powinna ona wynosić minimum 1,6 mm. Ale eksperci przestrzegają, że to o wiele za mało, aby czuć się bezpiecznie na drodze.

- Uważam, że minimalna głębokość to przynajmniej 3 mm - ocenia Artur Gawecki. - Wtedy jeszcze opona w miarę spełnia swoje zadanie.

W dobre ręce

Jeżeli nie mamy co zrobić z oponami zimowymi, możemy je zostawić w serwisie wulkanizacyjnym. Za cały sezon zapłacimy 70-80 zł.

- Opony przechowywane są wtedy na specjalnych stojakach, czyszczone i konserwowane. - mówi Artur Gawecki. - Kierowca ma większą pewność, że nie zniszczą się do następnej zimy.

Lepiej u fachowca

Za wymianę opon w serwisie, w zależności od modelu samochodu, zapłacimy średnio 70-90 zł. Nie róbmy jednak tego sami, gdyż możemy sobie nie poradzić z dobrym wyważeniem kół w pojeździe.

Jeżeli zauważymy, że przy prędkościach nawet 60-80 km/h zaczyna nam drżeć kierownica, powinniśmy odwiedzić serwis i skontrolować wyważenie wszystkich kół - nie tylko przednich.

- Auta są teraz tak skonstruowane, że nawet jeśli tylne koło nie będzie wyważone, przeniesie drgania na kierownicę - mówi Artur Gawecki. - Będzie to nie tylko dyskomfort jazdy. Z czasem zniszczymy zawieszenie, za naprawę którego zapłacimy około 300- 400 zł, albo i więcej.

Regularnie

Jak zalecają fachowcy, co około pięć lat powinno się wymienić komplet opon w samochodzie.

- Przynajmniej raz na około 1,5 tys. km trzeba je przejrzeć i ewentualnie przeważyć koła. Za wyważenie w autach osobowych średniej klasy kierowca zapłaci 50-60 zł - tłumaczy Artur Gawecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna