Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po awarii w oczyszczalni ścieków będą kary dla dwóch siemiatyckich zakładów. Wszystko przez zrzut mocno zanieczyszczonych ścieków

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Sytuacja na oczyszczalni ścieków w Siemiatyczach powoli się stabilizuje. Według WIOŚ woda w rzece Kamionka także spełnia normy wymagane stosownym rozporządzeniem i pozwoleniem wodno-prawnym
Sytuacja na oczyszczalni ścieków w Siemiatyczach powoli się stabilizuje. Według WIOŚ woda w rzece Kamionka także spełnia normy wymagane stosownym rozporządzeniem i pozwoleniem wodno-prawnym Jarosław Sołomacha/ archiwum Polska Press
To one odpowiadają za awarię w oczyszczalni i - w konsekwencji - zanieczyszczenie rzeki w Siemiatyczach. Tak ustaliła podlaska inspekcja ochrony środowiska. Kary mogą sięgać kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy złotych.

Wynika to z treści umów na dostarczanie ścieków surowych zawartych między wskazanymi zakładami przetwórstwa mlecznego i owocowo-warzywnego a Przedsiębiorstwem Komunalnym w Siemiatyczach. To ono zarządza oczyszczalnią, w której jeszcze w listopadzie 2022 r. doszło do poważnej awarii.

Czytaj też:

Oczyszczalnia przez pewien czas funkcjonowała na jednym ciągu technologicznym, a do rzeki Kamionka wpływały niedostatecznie oczyszczone ścieki. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku wszczął kontrolę.

- Otrzymaliśmy wyniki badań z WIOŚ, które wskazują na pewne przekroczenia norm (w przypadku niektórych wskaźników były one znaczne - przyp. red.). Stanowisko inspekcji jest takie, że przyczyna awarii leży po stronie zakładów przemysłowych - podkreśla Mariusz Pyzowski, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Siemiatyczach. Powołując się na ustalenia służb, PK na piśmie poinformował przedsiębiorstwa, że zostaną im wymierzone kary. - Prowadzimy już rozmowy. Kary powinny chociażby rekompensować koszty, które ponieśliśmy w związku z awarią nie z naszej winy.

Te koszty są jeszcze szacowane. Obejmują nie tylko naprawę urządzeń, transport i wymianę osadu czynnego (stare bakterie odpowiedzialne za oczyszczanie biologiczne obumarły przez mocno zanieczyszczone ścieki z zakładów), ale też m.in. zwiększone opłaty dla Wód Polskich w związku z podwyższonymi parametrami odprowadzanych ścieków.

Zobacz także:

Jak mówi prezes PK sytuacja na oczyszczalni powoli się stabilizuje.

- Wymaga trochę czasu, zanim nowy osad się nam "spracuje". Jest jednak widoczna poprawa: zarówno wizualna jak i w wynikach badań i poziomu tlenu na komorach biologicznych - podkreśla Mariusz Pyzowski.

W dużo lepszym stanie jest też woda w rzece Kamionka. Regularny pobór próbek wody (przed i za zrzutem ścieków) wskazuje na powolny powrót do normy.

Jak poinformował (30.12) Marcin Dziedzic, naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ w Białymstoku, oczyszczone ścieki spełniają normę zakładaną przez stosowne rozporządzenie Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz pozwolenie wodno-prawne. Woda nie jest już mętna i ma normalny kolor.

Nadal nadzorowana jest też "jakość" ścieków produkowanych w podejrzanych siemiatyckich zakładach, gdzie trwa sezon kampanijny. Zdaniem WIOŚ, ścieki były bardziej zanieczyszczone ze względu na użycie środków chemicznych, które nie zostały odpowiednio "zneutralizowane". Parametry się jednak poprawiły.

- Przedstawiciele zakładów przemysłowych poczuwają się do odpowiedzialności w sprawie zaistniałej sytuacji - zaznacza prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Siemiatyczach.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna