Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wczorajszych zamieszkach w Ełku już spokojnie

dd/AIP
Ełk, ul. Armii Krajowej (zdjęcia ilustracyjne).
Ełk, ul. Armii Krajowej (zdjęcia ilustracyjne). Wojciech Jakubicz/Archiwum
W miejscu tragedii wciąż palą się znicze.

Na ulicy Armii Krajowej ruch odbywa się już normalnie. W miejscu tragedii wciąż palą się znicze. Na miejscu są policyjne radiowozy.

Przypomnijmy. W sobotę wieczorem 21-letni mieszkaniec Ełku w wyniku zamieszek został dźgnięty nożem przez czterech obcokrajowców. Zginął na miejscu w sylwestrową noc podczas szamotaniny z właścicielami lokalu z kebabem, do którego wrzucał petardy i race.

Ełk. Tragiczna śmierć 21-latka: Zamieszki przed lokalem

Wiadomo, że chłopak był w grupie wandali, którzy wrzucali petardy i race do wnętrza lokalu z kebabem. Na amatorskim nagraniu zamieszczonym na Facebook’u jednego ze świadków zdarzenia, widać jak grupa młodych ludzi niszczy restaurację. Jak relacjonuje autor nagrania, gdy tłum przechodniów chciał wezwać policję, wandale krzyczeli: „J**ać policję!” a w nadjeżdżające radiowozy rzucali kamieniami. Młody mężczyzna dostał od czterech obcokrajowców (najprawdopodobniej właścicieli lokalu) dwa śmiertelne ciosy nożem. Jak poinformowała stacja TVP Info na oficjalnej stronie, byli to obywatele Algierii, Tunezji i Maroka.

Tragiczne zdarzenie było przyczyną zamieszek, do których doszło w niedzielne popołudnie. Ełccy policjanci wezwali posiłki z Olsztyna. Podczas zamieszek w policjantów rzucano kamieniami i petardami. Zatrzymano 28 osób.

Zobacz także:Zamieszki w Ełku. 28 osób zatrzymanych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna