Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wybuchu: Duże zmiany w rozkładzie PKP. Sprawdź, jak jeżdżą pociągi

Urszula Bisz, Mateusz Bielski [email protected]
Tak we wtorek wyglądała cysterna, która wybuchła w poniedziałek, zaraz po zderzeniu dwóch składów z niebezpiecznymi substancjami. Siła eksplozji rozerwała ją w całości.
Tak we wtorek wyglądała cysterna, która wybuchła w poniedziałek, zaraz po zderzeniu dwóch składów z niebezpiecznymi substancjami. Siła eksplozji rozerwała ją w całości.
Opóźnienia i autobusy.

Uprzątanie cystern, które stanęły w ogniu podczas poniedziałkowej katastrofy na torach w Białymstoku, ma potrwać do piątku. Wczoraj rano teren po wypadku przejęły spółki kolejowe. W sprzątaniu pomagali im strażacy, którzy wcześniej wypompowali niebezpieczne substancje z cystern.

- Działania związane z wypompowaniem pozostałości z rozbitych i spalonych cystern zostały zakończone 30 minut po północy - poinformował we wtorek Marcin Janowski, rzecznik podlaskich strażaków.

Gdy na torach trwają porządki, prokuratura i policja szuka winnych. Zatrzymani do wyjaśnienia zostali obaj maszyniści, którzy prowadzili lokomotywy składów biorących udział w katastrofie. W środę mają być przesłuchani.

Jadą niebezpieczne składy
Sprawą zainteresowali się też lokalni posłowie i samorządowcy.

- Z zażenowaniem obserwowałem tłumaczenia władz dotyczące wypadku - powiedział Jacek Cylwik, radny sejmiku wojewódzkiego. - Słyszałem nawet deklaracje, że trasa Warszawa - Białystok ma zostać wyremontowana do 2014 r. Z moich informacji wynika, że nie zdarzy się to na pewno przed rokiem 2020.
Jarosław Matwiejuk, podlaski poseł, już wiosną wystosował w tej sprawie interpelację do ministra infrastruktury.

Dostał jednak wymijającą odpowiedź, że transport niebezpiecznych substancji przez Białystok jest monitorowany. Z odpowiedzi wynikało też, że średnio przez Białystok miesięcznie przejeżdża około 80 pociągów z materiałami niebezpiecznymi. Dyskusja na ten temat będzie zapewne prowadzona jeszcze przez długi czas, ale pasażerom obecnie zależy przede wszystkim na tym, by wrócił normalny ruch pociągów.

- Chcemy umożliwić przejechanie trakcją elektryczną przez stację Starosielce i stamtąd w kierunku Warszawy - powiedział we wtorek Krzysztof Łańcucki z PKP PLK. - Prace nad zapewnieniem tego skończymy, mam nadzieję, już jutro. Możliwe jednak, że będziemy pracować również we czwartek.

Opóźnienia i autobusy
W środę wszystkie pociągi wyjadą zgodnie z rozkładem, ale ze względu na zmianę lokomotyw na przełączniku towarowym, trzeba się liczyć z opóźnieniami rzędu 45 minut. Do czasu uprzątnięcia torów nie będzie kursował pociąg z Warszawy Wschodniej do Białegostoku o godz. 18.24.

Odwołano również pociągi relacji Białystok - Łapy o godz. 14.15 i 16.15, Szepietowo - Łapy o 6.24. Zastępcze połączenia autobusowe na linii Białystok - Łapy zostaną wykorzystane podczas kursów pociągów relacji: Białystok (odjazd o godz. 14) - Bydgoszcz, Bydgoszcz - Łapy (przyjazd o godz. 13), Warszawa Zachodnia - Białystok, (przyjazd do Łap 18.17). Pociąg relacji Gdynia - Katowice, zatrzyma się na stacji w Starosielcach.

Z głównego dworca w Białymstoku można dojechać do Suwałk, Sokółki i Kuźnicy Białostockiej i z powrotem. Pasażerowie jadący z Przewozami Regionalnymi do Białegostoku z Łap, Czeremchy i Ełku będą wysiadać odpowiednio na stacjach: Niewodnica, Białystok Starosielce, Białystok Stadion. Stamtąd zastępczymi autobusami będą dowożeni na dworzec główny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna