Podobnie jak samoczynnie składający się wózek dla lalek, który również uznano za zagrażający bezpieczeństwu dzieci.
Na szczęście, podczas przeprowadzanych przed świętami przez WIIH kontroli były to jedyne zabawki, co do których inspektorzy mieli zastrzeżenia. Co nie oznacza, że nie trzeba zachowywać czujności. Tylko w tym roku podlascy inspektorzy natknęli się bowiem na zabawki, które mogły przyczynić się do utraty słuchu przez dzieci lub też stwarzały ryzyko uduszenia się w trakcie zabawy. A przecież kupując prezenty do mikołajkowej skarpety lub pod choinkę, chcemy, by sprawiły dziecku radość, a nie przyczyniły się do utraty zdrowia. Czym, oprócz reklam, warto kierować się podczas zakupów?
- Przede wszystkim sprawdźmy, czy zabawka jest solidnie wykonana - radzi Leszek Mironiuk, rzecznik białostockiego WIIH. - Zwróćmy uwagę na to, jaki rodzaj baterii zastosował producent i czy dziecko nie będzie z nią miało kontaktu podczas zabawy. A jeśli kupujemy prezent dla malucha poniżej 3. roku życia, pamiętajmy, by nie miał on drobnych części, które łatwo połknąć.
Niestety, nie wszystko da się dostrzec gołym okiem i bez specjalistycznych badań nie ocenimy, czy użyte przez producenta barwniki nie zawierają np. ołowiu.
- Warto sugerować się atestami i certyfikatami, które powinny gwarantować bezpieczeństwo, choć i tu może zdarzyć się wyjątek - dodaje Mironiuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?