Szkolenie, na terenie orzyskiego poligonu, przeprowadzili żołnierze z pułku The Royal Dragoon Guards, który stacjonuje w Polsce w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Uczestniczyli w nim także żołnierze ze Stanów Zjednoczonych i Rumunii.
Jak informuje kpt. Łukasz Wilczewski, oficer prasowy 1PBOT, sam atak na bagnety był zaledwie ostatnim fragmentem kilkugodzinnego, wyczerpującego treningu. Wcześniej uczestnicy szkolenia musieli wykonywać szereg zadań, których celem było doprowadzenie ich do wyczerpania fizycznego i psychicznego. Kursanci ćwiczyli walkę wręcz, zapasy, elementy walki na bagnety oraz ewakuację rannego z pola walki.
Czytaj też:
Tuż przed samym finiszem, czyli atakiem na bagnety, żołnierze musieli pokonać 300 metrowy tor w bagnistym terenie. Na końcu ich celem były kukły zbudowane z worków z piaskiem, które imitowały przeciwnika. Szarży towarzyszyła muzyka grana na dudach, która miała dodawać atakującym żołnierzom bojowego ducha, a także intensywna pozoracja pola walki (granaty hukowe, dymne oraz ostrzał z amunicji ślepej).
- Był krzyk, chaos i dynamika. Instruktorzy starali się wprowadzić nas w bojowy nastrój i wzbudzić kontrolowaną agresje. Daliśmy z siebie wszystko - mówią dwaj żołnierze 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy uczestniczyli w szkoleniu.
Zobacz także:
The Royal Dragoon Guards to pułk brytyjskich wojsk lądowych, który specjalizuje się w prowadzeniu działań rozpoznawczych. W Polsce stacjonuje w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO.
W tym roku żołnierze 1 PBOT oraz The Royal Dragoon Guards wspólnie zorganizowali kurs dla podoficerów młodszych WOT, brali także udział w szkoleniu z walki w terenie zurbanizowanym oraz kursie dla kandydatów na podoficerów według wymagań stawianych w brytyjskich Siłach Zbrojnych.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?