Marian Jaszewski, dyrektor łomżyńskiego szpitala
Marian Jaszewski, dyrektor łomżyńskiego szpitala
Opłata za salę porodów rodzinnych nie jest za lepsze warunki rodzenia, tylko lepsze warunki przebywania. Jest tam telewizor, telefon, wanna, kącik wypoczynkowy dla rodziny. Nikt nie jest zmuszony do korzystania z tego. I tak pozostanie, chyba że dostaniemy polecenie na piśmie, żeby podwyższony standard zlikwidować.
Spokojnie, szpitale wciąż pozostają najlepszym wyborem jeśli chodzi o rodzenie, bo obecność lekarza na miejscu jest nie do przecenienia. Na 43 placówki w Polsce, sprawdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli, wszystkie wypadły "pozytywnie".
Na swojej stronie internetowej NIK poinformowała właśnie o wynikach kontroli w oddziałach położniczych i neonatologicznych. W naszym regionie prześwietlono placówkę kolneńską. Tu zastrzeżenia wzbudziła jakość sprzętu.
"W szpitalu w Kolnie użytkowano sprzęt medyczny - aparaty KTG, inkubatory, kardiomonitor, stanowisko do resuscytacji, respirator - bez udokumentowanego przeprowadzenia bieżących przeglądów. Sprzęt był wyprodukowany w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku" - zarzucają inspektorzy NIK.
- Oczywiście przeglądy zostały już wykonane, od czasu kontroli szpital wzbogacił się też o nowy sprzęt - uspokaja Wojciech Świsłocki, zastępca dyrektora Szpitala Ogólnego w Kolnie.
W Suwałkach zaś szpital bezprawnie brał pieniądze od pacjentek za znieczulenie. Według NIK, nie jest dozwolone pobieranie przez szpitale publiczne opłat m. in. za osobną salę do porodu, znieczulenie zewnątrzoponowe, jednoosobowy pokój po porodzie, czy indywidualną opiekę położnej.
Sprawdziliśmy, jak to wygląda w szpitalu w Łomży. Tu znieczulenia nie stosuje się w ogóle (bo trzeba by zatrudnić dodatkowych anestezjologów), ale zapłacić trzeba - ok. 150 zł za dobę - za salę porodów rodzinnych. Lekarze podkreślają też, że potrzebny jest nowszy sprzęt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?