Romuald Witkowski, wieloletni wicestarosta powiatu sejneńskiego uważa, że zarzut jest absurdalny.
- Oczywiście, że z uwagi na nasz skromny budżet w większym stopniu wspieramy te gminy, które partycypują w kosztach inwestycji - informuje rozmówca. - Ale w mieście także realizowane są różne przedsięwzięcia.
Władze miasta zabiegały, by w tym roku starostwo zbudowało chodnik przy miejskiej ulicy, czyli Marii Konopnickiej. A ponieważ propozycja, jak twierdzą, spotkała się z odmową, wydały oświadczenie, w którym zastanawiają się, czy powiat jest komukolwiek potrzebny. Przewodniczący Mocarski uważa, że miastu raczej nie, ponieważ je dyskryminuje.
Na dowód tego podaje, że w minionym roku na inwestycje drogowe w Sejnach starostwo wydało tylko 100 tys. zł, podczas gdy np. w Puńsku - 1,4 mln zł, a w Krasnopolu - 1,1 mln zł. Mniej pieniędzy, bo zaledwie 30 tys. zł otrzymała tylko gmina Giby. - To w mieście mieszkańcy powiatu załatwiają swoje interesy i robą zakupy - zauważa Mocarski. I to, jego zdaniem, powinno skłonić zarząd powiatu do większych inwestycji.
Witkowski mówi, że wyliczenia przewodniczącego nie są miarodajne.
Poza inwestycjami drogowymi starostwo podejmuje bowiem inne inicjatywy. Np. sfinansowało remont dachu liceum, które znajduje się na terenie miasta. Poza tym, w tym roku zamierza wyremontować z własnego budżetu ulicę Słowackiego.
- Owszem, w Puńsku budowaliśmy szkołę, ale gmina przekazała działkę - przypomina. - Remontujemy internat, bo pozyska-liśmy wspólnie z gminą fundusze unijne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?