Trwają konsultacje społeczne projektów sześciu uchwał związanych ze współpracą urzędu miasta z mieszkańcami i organizacjami pozarządowymi działającymi w Ełku. Ich celem jest potrzeba oceny i wysłuchania opinii na temat przygotowywanych uchwał tak, aby służyły one dobru i interesom miasta.
Jeden z projektów dotyczy inicjatywy lokalnej, czyli przedsięwzięcia zainicjowanego przez mieszkańców, którego celem jest rozwiązanie konkretnego problemu lub zaspokojenie jakiejś potrzeby. Jeśli uchwała weszłaby w życie, to w pierwszym roku jej obowiązywania na inicjatywy lokalne z budżetu można będzie otrzymać nie więcej niż 50 tys. zł, natomiast w latach kolejnych nie mniej niż 100 tys. zł.
Druga z uchwał dotyczy powołania w Ełku Rady Pożytku Publicznego, która mogłaby opiniować projekty, uchwały i inne dokumenty oraz udzielałaby pomocy w razie sporów urzędników z organizacjami.
Konsultacje społeczne z mieszkańcami to temat kolejnej uchwały. Mogłyby zostać przeprowadzone nie tylko na wniosek prezydenta czy rady miasta, ale także co najmniej stu mieszkańców albo dziesięciu organizacji pozarządowych. Czwarta uchwała precyzuje natomiast tryb przeprowadzania konsultacji z organizacjami pozarządowymi. Piąta z uchwał dotyczy karty współpracy między urzędnikami i stowarzyszeniami, zaś szósta programu współpracy.
Przed tygodniem odbyło się pierwsze spotkanie, na którym uczestnicy, przede wszystkim przedstawiciele ełckich organizacji dyskutowali nad projektami uchwał. Kolejne spotkanie miało miejsce w czwartek, będą jeszcze dwa.
W konsultacjach może się wypowiedzieć każdy mieszkaniec Ełku. Wszystkie projekty uchwał oraz ankietę na ich temat publikuje na swojej stronie stowarzyszenie Adelfi. Można wypełnić ją online. Wszystkie opinie będą wzięte pod uwagę przy opracowywaniu ostatecznych wersji projektów uchwał.
- Takie konsultacje są potrzebne. Celem jest to, aby uświadomić mieszkańcom, że mogą decydować o własnych sprawach. Chociaż na pewno jest to proces długotrwały, nie załatwi tego seria kilku spotkań. Myślę, ze potrzebny jest w Ełku organ, który będzie łącznikiem między władzami a organizacjami pozarządowymi. Mogłaby to być Rada Pożytku Publicznego. Dzięki niej lepszy byłby przepływ informacji między stowarzyszeniami i urzędnikami, ale także między samymi organizacjami - uważa Małgorzata Zaborowska ze stowarzyszenia Adelfi.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
