W niedzielę po południu na składowisku odpadów w Siedliskach pod Ełkiem (warmińsko-mazurskie) zapaliła się gruba na 3 metry pryzma sprasowanych, posortowanych plastikowych odpadów. Długość i szerokość pryzmy oszacowano na 15 metrów.
Dyżurny warmińsko-mazurskiej straży pożarnej poinformował w niedzielę wieczorem PAP, że pożar jest dogaszany.
Na razie nie wiadomo, czy doszło do skażenia powietrza.
Prezes Zarządu Spółki Eko-Mazury, do której należy składowisko Bartosz Detkiewicz w mediach społecznościowych zamieścił informację, że "ok. godz. 17:00 doszło do samozapłonu frakcji energetycznej, na placu magazynowym (otwartym i zabezpieczonym. Stosowne służby porządkowe zostały natychmiast powiadomione. Sytuacja jest opanowana" - zapewnił.
Pożar wybuchł na składowisku, które należy do związku międzygminnego, trafiały tu śmieci z 12 mazurskich gmin m.in. Ełku, Kowali Oleckich, czy Białej Piskiej.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?