Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Andrzej Duda w Podlaskiem na granicy z Białorusią. Mówił o zbliżających się wyborach i referendum

PAP
PAP
Wideo
od 16 lat
Odpowiedź udzielona w niedzielnym referendum będzie dla przyszłego rządu legitymacją do tego, by mówić w Brukseli, jaki jest głos polskiego społeczeństwa. Obowiązkiem polskich władz jest słuchać społeczeństwa - podkreślił w czwartek na polsko-białoruskiej granicy prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda z szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim byli w czwartek przy granicy z Białorusią.

Prezydent Duda, podczas wypowiedzi dla mediów w miejscowości Stare Masiewo przy granicy podkreślał, że w ostatnim czasie było wiele dyskusji i ataków na funkcjonariuszy SG w związku z pełnioną przez nich służbą na granicy, na przedsięwzięcia inwestycyjne na granicy, czy na sposób, w jaki ta granica jest chroniona.

"Będzie możliwość wypowiedzenia się w tej sprawie, wszystkim nam, wszystkim Polakom, w referendum, które będzie przeprowadzone w najbliższą niedzielę. Zachęcam wszystkich do udziału w tym referendum" - zaznaczył Duda.

Powiedział, że jedno z pytań w referendum (w sumie jest ich cztery - PAP) dotyczy bariery na granicy, czy powinna ona istnieć, a kolejne -propozycji zgłaszanych w ramach UE o przymusowej relokacji migrantów, czyli - jak wyjaśnił prezydent - "żebyśmy byli zmuszani do tego, by migrantów w naszym kraju przyjmować, by byli oni przysyłani do nas z innych krajów".

"Cieszę się, że to referendum jest przeprowadzane, bo ta odpowiedź, która zostanie przez nas udzielona, będzie dla przyszłego polskiego rządu ogromnie ważną legitymacją do tego, by mówić w Brukseli o tym, jaki jest w istocie głos polskiego społeczeństwa w tej sprawie, czyli jaki jest demokratyczny werdykt Polaków, jakie są ich oczekiwania" - zaznaczył Duda. Podkreślił też, że "obowiązkiem każdych polskich władz jest słuchać głosu społeczeństwa".

Oświadczył, że "ta legitymacja, jakie da to referendum, będzie mogła również zostać położona na stole w Brukseli i będzie stanowiła jasny wskaźnik, jak polskie władze mają działać". "Dlatego apeluję do wszystkich, aby na to referendum iść, aby w tym referendum oddać głos, aby wziąć udział w tym akcie obywatelskim" - powiedział prezydent.

Duda, mówiąc o czwartkowym spotkaniu na granicy, podkreślił, że sytuacja jest niełatwa, wciąż dochodzi do prób nielegalnego przekroczenia granicy. To - jak wskazał - pokazuje, że ta bariera jest bardzo potrzebna. "Służba, którą realizują (funkcjonariusze) na granicy polsko -białoruskiej jest rzeczywiście bezcenna. Trudno sobie wyobrazić tę skalę niebezpieczeństwa, jaka spływałaby na Polskę, gdyby ta służba nie była realizowana. Nie wspomnę o braku kontroli co do przenikania granicy" - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że gdyby nie "ofiarność funkcjonariuszy", to byłaby to - jak podkreślił - sytuacja niebezpieczna. "Byłaby to sytuacja bardzo niebezpieczna dla Polski, bo byśmy nie wiedzieli, kto tak naprawdę przez tę granicę przenika, ale przede wszystkim mielibyśmy ogromne pretensje ze strony państw członkowskich UE, że nie przestrzegamy zobowiązań unijnych, że nie strzeżemy w dostateczny stopniu europejskiej granicy i granicy strefy Schengen" - zaznaczył.

Prezydent przypomniał o programie służb mundurowych, inwestycjach na granicy, a także o przyjmowaniu nowych funkcjonariuszy w SG. "Jest to proces, który jest realizowany właśnie po to, byśmy mogli spokojniej żyć, żebyśmy mogli żyć bezpiecznie w Polsce, a także, żebyśmy realizowali w sposób odpowiedzialny i sprawny nasze zobowiązania wobec naszych sojuszników, wobec innych państw członkowskich UE i innych społeczeństw UE. Jesteśmy poważnym krajem, mamy poważne służby i nasze zobowiązania międzynarodowe, sojusznicze traktujemy poważnie:" - zaznaczył Duda.

Dziękował funkcjonariuszom za niezwykle ważną i odpowiedzialną służbę a także zapewnienie Polakom bezpieczeństwa. Mówił też, że funkcjonariusze SG we współpracy z innymi służbami i wojskiem w ciągu ostatnich dwóch lat uratowali na polsko-białoruskiej granicy życie 72 osobom.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński dziękując prezydentowi, że spotyka się po raz kolejny z funkcjonariuszami ma granicy, mówił, że to dla nich "wielkie moralne wsparcie". "Walczą nie tylko z nielegalną migracją. Są tu, żebyśmy byli bezpieczni. Bezpieczni przed jakiegokolwiek typu prowokacjami ze strony białoruskich i rosyjskich służb specjalnych. Przed prowokacjami bandytów z grupy Wagnera, którzy dalej stacjonują po drugiej stronie granicy" - stwierdził.

Szef MSWiA podkreślił, że dzięki poświęceniu i ofiarności mundurowych polska granica jest bezpieczna i nienaruszalna. "Nasza granica wschodnia jest najlepiej strzeżoną granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. A nasza Straż Graniczna jest jedną z najlepszych, najnowocześniej wyposażonych i najsilniejszych formacji granicznych w całej Europie" - ocenił minister.

Kamiński przypomniał, że w ramach programu modernizacji służb w nowoczesny sprzęt doposażana jest Straż Graniczna; w latach 2022-2025 do SG - jak mówił - ma trafić 1,4 mld zł na zakup sprzętu.(PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezydent Andrzej Duda w Podlaskiem na granicy z Białorusią. Mówił o zbliżających się wyborach i referendum - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna