Mieczysław Czerniawski będzie zarabiał 10,6 tys. zł brutto, czyli mniej niż jego poprzednik Jerzy Brzeziński. Taką decyzję, przygniatającą większością podjęli wczoraj łomżyńscy radni, gdy głosowali nad wysokością jego wynagrodzenia.
Nie obyło się bez sporu
Sprawą jego ustalenia zajęli się jeszcze w poniedziałek radni z Komisji Finansów. Przewodniczący rady Maciej Borysewicz (PO) zaproponował jako punkt wyjścia pułap zarobków, jaki osiągał Jerzy Brzeziński (12,3 tys. zł miesięcznie). Komisja ostatecznie zaproponowała inne, niższe rozwiązanie i przegłosowała je.
Dziś sprawę postawiono na forum całej rady i nie zabrakło momentami gorącej dyskusji. Zwolenniczką niższej pensji prezydenta niż jego poprzednika była m.in. Alicja Konopka z Samorządowego Porozumienia Łomży.
- Nie należy tego traktować jako obniżki, ale po prostu jako ustalenie wysokości zarobków nowego prezydenta - powiedziała radna. - Przypominam, że pensję Jerzemu Brzezińskiemu podnieśliśmy do takiego pułapu dopiero w drugiej kadencji.
Zarobki mogą motywować
- Dziwi mnie stanowisko komisji - mówił radny Janusz Nowakowski - Uważam, że prezydent powinien godnie zarabiać, a powinniśmy też brać pod uwagę zdanie wyborców, którzy uznali Czerniawskiego za lepszego od poprzednika.
Nieco kąśliwą uwagą podzielił się z obecnymi na sali przewodniczący rady jednego z osiedli.
- Ja pamiętam ulotki wszystkich kandydatów - mówił Zenon Zawadzki. - Żaden nie pisał, że chce dużo zarabiać, ale chce dużo dla Łomży.
Ostatecznie za wnioskiem komisji zagłosowało 20 z 23 radnych. Samego prezydenta nie było podczas głosowania. Przed opuszczeniem obrad zaznaczył, że nie chce swoją obecnością wpływać na radę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
