Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problem konta zażegnany. Teraz Edukator czeka na apelację

AGT
archiwum
Oba zarządy czekają teraz z niecierpliwością na wynik apelacji.

Konto bankowe mamy jeszcze do końca maja - mówi Barbara Kuczałek, prezes Stowarzyszenia "Edukator". - Teraz spokojnie czekamy na apelację, ale porozumieliśmy się już z innym bankiem, który jest gotów otworzyć nam rachunek.

Bez konta jak bez głowy

Tym samym widmo problemów związanych z przepływem pieniędzy z subwencji i projektów, ale też wypłatą wynagrodzeń dla blisko 500 pracowników, na razie zostało zażegnane. Takie obawy pojawiły się w marcu, kiedy bank prowadzący konto oraz subkonta "Edukatora" wypowiedział jemu umowę. Pod znakiem zapytania stanęło wówczas dalsze sprawne funkcjonowanie stowarzyszenia.

Wypowiedzenie przez bank umowy to pokłosie konfliktu pomiędzy dwoma zarządami funkcjonującymi w jednej organizacji. Pierwszy z nich wpisany jest do Krajowego Rejestru Sądowego, ale nie jest dopuszczony do prac w stowarzyszeniu i nie dostaje informacji o operacjach finansowych. Te prowadzi bowiem drugi zarząd, wybrany w sierpniu. Sprawa trafiła więc do sądu, a sąd pierwszej instancji podważył legalność działania obecnego zarządu. Wyrok jest nieprawomocny, obie strony powołują się jednak właśnie na niego, przekonując o swoich racjach.

Ponieważ zarządy nie mogły dojść do porozumienia co do tego, kto posiada uprawnienia do dokonywania przelewów, członkowie KRS-owego zarządu zwrócili się do banku z prośbą o interpretację. Prawnicy nie byli jednak w stanie dać jednoznacznej odpowiedzi i bank wypowiedział umowę. Termin jej rozwiązania udało się "Edukatorowi" nieco opóźnić.

Mediacyjne fiasko

Nie powiodły się natomiast próby mediacji, których podjął się łomżyński ratusz. Pierwsze spotkanie nie przyniosło rozstrzygnięcia, do kolejnego zaś nie doszło ze względu na wyjazd w sprawach zawodowych prezes Kuczałek. W piśmie skierowanym do ratusza poinformowała ona jednak, że nie jest w stanie zaakceptować propozycji miasta oraz członków KRS-owego zarządu, którzy postulowali, aby podpisy pod przelewami składała, oprócz niej, także uprawniona do tego członkini tegoż zarządu. Druga strona nie chciała natomiast przystać na notarialne upoważnienie do podpisywania dokumentów przez samą prezes.

Apelacja na dniach

Oba zarządy czekają teraz z niecierpliwością na wynik apelacji. Rozprawa ma się odbyć 20 maja.

- Dzięki temu, że dyrektorzy naszych placówek założyli stowarzyszenie zwykłe i i starali się o jej przyspieszenie, sprawa zostanie rozpatrzona jeszcze w tym miesiącu - podkreśla prezes Kuczałek.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna