W raporcie tym Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła m.in., że wyznaczenie przez Głównego Lekarza Weterynarii (po stwierdzeniu dwóch zakażeń ASF-u dzików) tak rozległego obszaru zakażonego nie było dostatecznie rozważone i nieadekwatne do skali zagrożenia ASF.
– Przepisy te były niedostosowane do obecnej sytuacji i niekorzystne w wymiarze gospodarczym – podkreśla w piśmie do wojewody Bożena Jelska-Jaroś.
Rolników bardzo niepokoi to, że populacja dzików jest bardzo wysoka. NIK wnioskował do ministra środowiska o dokonanie redukcji dzików na obszarze objętym ograniczeniami i ochronnym, by doprowadzić do likwidacji ASF. Producenci czekają też na stosowne uregulowania prawne, które umożliwią uzyskanie refundacji wydatków na bioasekurację (15 tys. na jedno gospodarstwo). Te sprawy chcą omówić na wspólnym posiedzeniu Zespołu ds. Rozwiązywania Problemów Wsi i Rolnictwa i Zespołu ds. zwalczania ASF.
(koci)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?