Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: To nie jest droga dla rowerów. Można jeździć tędy po pijaku

Helena Wysocka [email protected]
Według prokuratury jest to ciąg pieszo - jezdny. A to nie to samo co droga rowerowa.
Według prokuratury jest to ciąg pieszo - jezdny. A to nie to samo co droga rowerowa.
Augustów: To nie jest droga dla rowerów tylko ciąg pieszo-jezdny - tak prokuratura odpiera zarzuty komentatorów, że ukręciła łeb sprawie Dariusza Szkiłądzia, przyłapanego na jeździe rowerem po pijanemu.

Komentarz

Komentarz

Białe jest jednak czarne
W ostatnich dniach lipca pecha miał tak naprawdę nie Dariusz Szkiłądź, lecz policjanci, którzy go zatrzymali. Bo wyszli na kompletnych ignorantów, którzy nie odróżniają tak podstawowych pojęć, jak ciąg pieszo-jezdny, ciąg pieszo-rowerowy i może jeszcze jakiś. Nadludzkim wysiłkiem prokuratorom udało się udowodnić, że białe jest jednak czarne. Gdyby w ostatnich dniach lipca ścieżką jechał anonimowy Kowalski, już dawno zostałby zapewne skazany. Zapłaciłby grzywnę, a może i straciłby prawo jazdy. W Polsce sprawiedliwość jednak nie dla Kowalskich. Pewne jest jedno - tym rozstrzygnięciem prokuratura już przeszła do historii. Tylko czego?

Tomasz Kubaszewski

Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości, droga dla rowerów to taka, która jest oznakowana. A w tym przypadku tak właśnie jest.

Miał prawo jechać?
Jak informowaliśmy, w ostatnich dniach lipca Dariusz Szkiłądź - dyrektor szkoły, radny powiatu i członek miejskiej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych został zatrzymany przez policję na ścieżce przy ulicy Zarzecze, nad rzeką Nettą. Augustowianin miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze odwieźli go do domu.

Szkiłądź przyznał się do winy i złożył wniosek o umorzenie postępowania z uwagi na dotychczasową niekaralność. Kilka dni później jednak zmienił zdanie i stwierdził, że ścieżka rowerowa, na której został zatrzymany, nie jest drogą publiczną. A więc miał prawo jechać, choć był pijany.

- Informowaliśmy augustowską prokuraturę, na jej prośbę, że nad Nettą znajduje się oznakowany ciąg pieszo-rowerowy - mówi Kazimierz Kożuchowski, burmistrz miasta - To miejsce publiczne, z którego korzysta wielu mieszkańców.

To nie jest ścieżka
Tymczasem prokuratura stwierdziła, że ustawa prawo o ruchu drogowym nie zawiera takiego określenia, jak "ciąg pieszo-jezdny".

- A jeśli żaden przepis tego nie reguluje, to - w naszej ocenie - do przestępstwa nie doszło. Dlatego postępowanie zostało umorzone - wyjaśnia Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. - Wkrótce wystąpimy do władz miasta z wnioskiem o zmianę statusu tej trasy, z ciągu na drogę dla rowerów.

Zupełnie inaczej przepisy interpretuje Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem Wioletty Olszewskiej z wydziału informacji, tak oznakowany jak augustowski trakt zalicza się do tzw. dróg innych, gdzie pijani kierowcy powinni ponosić odpowiedzialność.

O ewenemencie mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

- Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek przepisy były tak jak w tym przypadku interpretowane - dodaje. - Nie zdarzyło się też, przynajmniej w ostatnich latach, aby prokurator umorzył postępowanie wobec pijanego kierowcy.

Pijacki rajd rowerowy
Decyzja augustowskiej prokuratury wywołała lawinę komentarzy na wielu internetowych forach. Czytelnik o nicku "Olo" sugeruje np. kierowcom, którzy zostali ukarani za jazdę po pijanemu na tej ścieżce, by zgłosili się do prokuratury o wznowienie, a następnie umorzenie postępowania. Dzięki temu odzyskają zarówno pieniądze, jak też prawa jazdy. Natomiast inny internauta proponuje, aby na ścieżce nad Nettą zorganizować pijacki rajd rowerowy. Augustowscy policjanci mogliby, jak chce komentator, pełnić funkcję sędziów.

Decyzja prokuratury jeszcze nie jest prawomocna. Jednak podważyć ją może jedynie zainteresowany, czyli Dariusz Szkiłądź.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Augustowie, Kliknij na MM Augustów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna