Prokuratura Rejonowa w Hajnówce badała zakwestionowane przestępstwa w Komisariacie IV Policji w Białymstoku. Uznała, że w większości przypadków nie popełniono rażących naruszeń. Tylko pięciu przestępstwom, według prokuratury, ewidentnie nadano zły bieg. Prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez komendanta i jego zastępcę.
Prokuratura ustaliła, że dwa przestępstwa - usiłowanie włamania do garażu oraz kradzieży 1850 dolarów i 2 tys. złotych - zostały złożone do tzw. spraw ostatecznie załatwionych. Natomiast rozbój oraz kradzież z włamaniem zostały zakwalifikowane jako wykroczenia. Decyzje w tych przypadkach podjął ówczesny komendant IV komisariatu. Jako że już nie żyje, postępowanie zostało umorzone wobec śmierci sprawcy.
Piąte źle zakwalifikowane przestępstwo to kradzież z włamaniem. Zastępca komendanta zadecydował, aby zakwalifikować to jako wykroczenie. Prokuratura uznała, że nie można zarzucić mu, iż popełnił przestępstwo niedopełnienia obowiązków. Decydując o zakwalifikowaniu sprawy nie miał materiału, z którego jednoznacznie wynikałoby, że doszło do włamania. Polecił przeprowadzić czynności aby wykryć sprawcę i nadał sprawie bieg. Postępowanie zatem umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego.
Obecnie o fałszowanie policyjnych statystyk przestępstw na potrzeby programu 17x5 podejrzanych jest czterech szefów białostockich komisariatów. Funkcjonariusze mieli manipulować w ewidencji, by osiągać lepsze wyniki. Prokuratury w Bielsku Podlaskim, Hajnówce i Sokółce postawiły zarzuty szefom I, II, III i V białostockiego komisariatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?