Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechali zdemolować klub nocny

(tom)
Napastnicy na twarzach mieli kominiarki.
Napastnicy na twarzach mieli kominiarki. Archiwum
Młodzi suwalczanie na gościnnych występach.

Z Suwałk do Mławy przejechali kawał drogi. Próbowali narozrabiać w jednym z klubów. Wszyscy zostali zatrzymani przez policję.

Funkcjonariusze z Mławy do klubu wezwani zostali w nocy z niedzieli na poniedziałek. Kiedy dotarli na miejsce, było już po wszystkim. Z relacji świadków dowiedzieli się, że pod lokal podjechało kilka samochodów. Jego pasażerowie przez jakiś czas nie wychodzili jednak z pojazdów. Uczynili to, gdy przed budynkiem nikogo już nie było. Najwyraźniej nie chcieli mieć żadnych świadków.

Na twarzach mieli kominiarki. Weszli do środka, ale ochrona lokalu była czujna i natychmiast zainterweniowała. Takiej stanowczej postawy napastnicy się najprawdopodobniej nie spodziewali. Nie podjęli bowiem żadnej walki i opuścili budynek. Nic nikomu się nie stało. Ani ochrona lokalu, ani goście nie doznali najmniejszych obrażeń. Napastnicy wsiedli do swoich samochodów i odjechali w kilku kierunkach. Gdy na miejscu pojawiła się policja, ruszyła w pościg. Udało się zatrzymać jeden z pojazdów - BMW. W środku znajdowało się pięciu mężczyzn. Wszyscy, to mieszkańcy Suwałk. Mają od 19 do 22 lat. Trafili do policyjnego aresztu.

Jak mówi Anna Gorczewska, oficer prasowy mławskiej komendy, funkcjonariusze próbują namierzyć także pozostałych sprawców najścia na klub. Tymczasem każdy z pięciu zatrzymanych usłyszał we wtorek prokuratorski zarzut naruszenia miru domowego. Grozi za to grzywna lub ograniczenie wolności do roku. Mężczyźni złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Prawdopodobnie będzie to grzywna.
Jak dowiedzieliśmy się w prokuraturze, zostali specjalnie wynajęci, by zdemolować lokal. Kto był zleceniodawcą, nie wiadomo. Nie udało się też ustalić, czy młodzi ludzie mieli wcześniej problemy z prawem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna