Już w sierpniu ub. roku ruszyła dyskusja o potrzebie budowy publicznego szaletu. Przed laty działał przy placu Niepodległości. W jego miejsce postawiono plastikowy toi toi, ale to ani estetyczne, ani funkcjonalne. Przy placu Niepodległości bowiem zatrzymują się rejsowe autobusy. Podróżnych jest więc sporo i jedna toaleta to zdecydowanie za mało.
Zobacz też Ratownicy nie zauważyli udaru. Syn: Nie wiadomo, czy mama przeżyje
Potrzebę budowy szaletu sygnalizowała radna Elżbieta Rabczyńska, ale także sami pasażerowie. Często zgłaszali swoje uwagi przewoźnikom. W swojej interpelacji radna poprosiła o sporządzenie dokumentacji i zaplanowanie budowy szaletu publicznego. Na ten cel przeznaczono w tegorocznym budżecie blisko 50 tys. zł.
Zobacz też Pobicie księdza. Poszło o kobietę. Wśród napastników były ksiądz [nowe informacje]
- Mając na uwadze dobry wizerunek oraz promocję miasta inwestycja jest niezbędna - tak argumentowała radna Rabczyńska.
Nowy szalet wygląda okazale i nowocześnie. Żeby z niego skorzystać należy wrzucić monetę. Czyści się automatycznie. Zadbano także o to, by obiekt nie został szybko zniszczony przez wandali. Dlatego wykonano go ze specjalnego tworzywa. Przystosowany jest do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?