Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytanie do specjalisty. Tylko operacja wyleczy zaćmę

Urszula Ludwiczak [email protected]
Prof. Zofia Mariak, kierownik Kliniki Okulistyki
Prof. Zofia Mariak, kierownik Kliniki Okulistyki
Im jesteśmy starsi, tym większe prawdopodobieństwo, że zachorujemy na zaćmę - mówi prof. Zofia Mariak.

Profesor Zofia Mariak jest kierownikiem Kliniki Okulistyki w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Oto zapis audycji z jej udziałem w białostockim Radiu Orthodoxia, nagranej w ramach naszego cyklu "Pytanie do specjalisty".

Czym jest zaćma?

- To choroba zwyrodnieniowa soczewki w oku. Soczewka sprawia, że wrażenia świetlne trafiają we właściwe miejsce w siatkówce oka. Soczewka musi być przezroczysta, aby światło mogło bez przeszkód docierać do siatkówki. Zaćma polega na mętnieniu soczewki, co zazwyczaj wiąże się z wiekiem. Im człowiek starszy, tym większe prawdopodobieństwo, że zachoruje na zaćmę. Ale zaćma może mieć też charakter wrodzony, dotykać noworodki czy osoby młode, być efektem urazu lub innej choroby.

Czy zaćmie można zapobiec?

- Niestety, zapobiec się jej nie da. Jeżeli mamy predyspozycje do wystąpienia tej choroby, to rozwinie się wolniej lub szybciej.

Jakie są objawy zaćmy?

- Pacjenci mówią, że widzą wszystko jak przez mgłę, mają jakby obłok, "śmieci" przed oczami. Na początku objawy są subtelne, potem się nasilają aż do całkowitego wyłączenia widzenia. Charakterystyczne jest to, że nie znika poczucie światła, nawet gdy pacjent niczego nie widzi, reaguje na światło.

Zaćma, o ile nie jest pourazowa albo pozapalna, przeważnie zaczyna się w jednym oku, potem dołącza się drugie oko. Pacjenci często bagatelizują objawy i doprowadzają do mocno zaawansowanej zaćmy.

Jakie badania diagnostyczne trzeba wykonać, aby potwierdzić chorobę?

- Zaćma nie wiąże się z żadnym bólem, dolegliwościami poza tym, że przed jednym, a potem drugim okiem pojawia się mgła. Lepiej nie czekać na to, aż przejdzie, ale od razu udać do poradni okulistycznej. Lekarz sprawdzi, czy jest to zaćma, czy objaw innej choroby. Badaniem podstawowym jest tu oglądanie przedniego odcinka oka w lampie szczelinowej czyli biomikroskopie okulistycznym, po uprzednim rozszerzeniu źrenicy. Nie radzę długo czekać z wizytą u lekarza, bo kolejki na leczenie są długie. Warto ze skierowaniem zająć miejsce w kolejce, aby zaćma na czas została zoperowana.

Czy są leki spowalniające rozwój zaćmy?

- Nie ma żadnych leków leczących zaćmę. Jedyna możliwość wyleczenia to operacja. Zabieg likwiduje problem, zazwyczaj wraca pełna ostrość wzroku. Są leki do spowalniania procesu zaćmy, można je stosować w postaci kropli do oczu we wczesnych okresach choroby, ale operacji nie da się uniknąć.

Jak wygląda zabieg?

- Wykonywany jest w podawanym do oka znieczuleniu kroplowym. Pacjent jest przytomny, w pełni świadomy. Zabieg trwa krótko, kilka-kilkanaście minut. Polega na wymianie zmętniałej soczewki na soczewkę sztuczną. Ważną strukturą soczewki jest jej torebka. Musimy w niej wyciąć "okienko" o średnicy 5-6 mm, i usunąć przez nie, przy pomocy aparatu ultradźwiękowego, rozbite na drobne kawałki zmętniałe wnętrze soczewki. Potem, nie uszkadzając torebki, przez ten otworek wszczepiamy do środka sztuczną soczewkę. I to właściwie koniec zabiegu, nazywanego fakoemulsyfikacją. Zabieg ten jest zupełnie bezkrwawy, niewielkie cięcia potem same się zasklepiają, nie wymagają żadnych szwów. Jeśli nie ma powikłań czy chorób dodatkowych, to nawet od razu po zabiegu można wrócić do pracy, jeśli jest to praca umysłowa, bez fizycznych obciążeń.

Kiedy operować?

- Jak najszybciej. Są osoby, którym dobry wzrok jest niezbędny w pracy lub po prostu lubią np. czytać. Przeszkadzają im nawet najdrobniejsze zaburzenia widzenia.

Z czego wynikają tak długie kolejki na operacje?

- Kolejki utrudniają nam życie, sprawiają, że operowanie nie może odbyć się w czasie optymalnym, ale wtedy, gdy dochodzi kolejka. Niestety, system z którego korzystamy jest mało elastyczny, daje niewiele możliwości, aby dostosować kolejkę do stopnia zaawansowania zaćmy. Drugą przyczyną kolejek są nakłady, za małe w porównaniu do zapotrzebowania. Niestety pacjentów jest coraz więcej i są coraz starsi. Rekordowy wiek mojego operowanego pacjenta to 104 lata, wielu miało powyżej stu lat. Kiedyś wiek 80 lat dyskredytował z operacji, teraz operujemy wszystkich. Najwięcej pacjentów jest po 85 roku życia

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna