Radni zrobili żenujący spektakl! Jednej ulicy nadali dwie różne nazwy! (nowe fakty)

Nowy odcinek Trasy Kopernikowskiej w Białymstoku nosi więc imię zarówno Ojca Pio, jak i carskiego urzędnika Franciszka Malinowskiego.

Na szczęście nie oznacza to, że będą nas obowiązywały dwie nazwy. Uchwały trafią teraz do wojewody podlaskiego, który prawdopodobnie unieważni jedną z uchwał (albo obie). Nie zmienia to jednak faktu, że na sesji białostoccy radni nie poradzili sobie z obowiązującym prawem.

Tak kuriozalna sytuacja to efekt trudnej sytuacji prawnej podczas głosowania nad trzema projektami nadania nazwy tej samej ulicy. Do tego doszły błędy formalne, popełnione przez klub SLD, masowe wręcz wstrzymywanie się radnych podczas głosowań - i bałagan gotowy.

- Ten bałagan kompromituje przewodniczącego rady miejskiej, a nie radnych, bo to przewodniczący organizuje pracę rady. Powinien się on podać do dymisji, jeśli tylko ma on odrobinę honoru - stwierdził po głosowaniach Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w radzie miejskiej.

- Obarczanie mnie winą za to, że pracuję zgodnie z prawem, to... nie będę tego komentował - stwierdził tylko Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady. - I na pewno nie zamierzam się podawać do dymisji.