Religia ich łączy, a nie dzieli (zdjęcia)

Jubileuszowy Wieczór Kolęd zaszczycili przedstawiciele kościołów: baptystycznego, katolickiego, prawosławnego i zielonoświątkowego.

- Kolędowanie jest jedną z podstawowych tradycji świąt Bożego Narodzenia - mówiła współorganizatorka koncertu Justyna Porzezińska z Bielskiego Domu Kultury. - Najbardziej znana na całym świecie "Cicha noc" została przełumaczona na ponad trzysta języków i dialektów.

Dziekan był przy narodzinach

Zgodnie z tradycją chrześcijańską, pierwsza pieśń tego typu była autorstwa św. Franciszka z Asyżu. Z kolei najstarsza polska kolęda - "Zdrów bądź królu anielski" - pochodzi z XV wieku.
Zwyczaj wspólnego kolędowania w Bielsku narodził się przed dwudziestu laty.
- To Bielski Dom Kultury zainicjował "Wieczór Kolęd", ale cykl ten nie powstałby, gdyby nie wsparcie lokalnej społeczności i duchowieństwa - mówiła Janina Plutowicz, kierownik artystyczny BDK.

- Byłem przy narodzinach "Wieczoru". Prowadziłem wówczas pierwszą prelekcję na temat kolęd - wspominał dziekan bielski ks. Ludwik Olszewski. - Dziś jest to już poważna i dojrzała impreza artystyczna.

Jezus służy pomocą

W dzisiejszym koncercie wzięło udział dziewięć chórów i zespołów działających na co dzień w Bielsku Podlaskim.

- Nasz chór śpiewa co tydzień podczas porannej niedzielnej mszy. Mamy swoją organistkę i specjalne próby, które pozwalają nam się lepiej przygotować także do dorocznego "Wieczoru Kolęd" - mówiła Teresa Piotrowska z chóru parafii pw. Miłosierdzia Bożego.
- Kolędy symbolizują to, że Pan Jezus chce wkroczyć w nasze życie i do naszych serc - podkreślał Andrzej Misiuk z grupy muzycznej Kościoła Zielonoświątkowego. - Sam dobrze o tym wiem, bo byłem zniewolony narkotykami i alkoholem. Na szczęście Jezus w porę do mnie przyszedł.

Uczestnicy dotychczasowych 20 edycji koncertów otrzymali od organizatorów pamiątkowe grawertony. Koncert uświetnił też występ kwartetu muzyków z Białegostoku.