Renata Zając
Szkoła Podstawowa w Zespole Szkół Samorządowych w Nowogrodzie
Od kiedy jest nauczycielem, czyli od: września 1991 roku z pamięci utkwiły jej dwa komplementy. Od ucznia usłyszała kiedyś "Lubię te zajęcia!", a od dyrektora, że jest zaangażowana i sumienna.
Jej największa wpadka to pokaz ćwiczenia bez wcześniej rozgrzewki, co zakończyło się zerwaniem przyczepu mięśnia łydki.
W pracy z dziećmi najbardziej ją nakręca zaangażowanie uczniów, uśmiech na ich twarzach po zakończonych zajęciach.
Indywidualne podejście do każdego ucznia, konsekwentne przestrzeganie zasad ustalonych na pierwszym spotkaniu, jasno określone wymagania to jej recepta na zdobycie uznania podopiecznych.
- Nie zmuszam do ćwiczeń jeśli uczeń boi się któreś wykonać - mówi Renata Zając. - Z tymi, którzy nie chcą ćwiczyć rozmawiam, zachęcam, ćwiczę razem z nimi. Angażuję ich też do ustawiania czy przynoszenia sprzętu.
Największy sukces zawodowy to zdobycie I miejsca w województwie wśród małych szkół podstawowych we współzawodnictwie sportowym PSZS w roku szkolnym 2011/2012, a osobisty to szczęśliwe małżeństwo z 20-letnim stażem i dwoje wspaniałych dzieci.
U uczniów najbardziej ceni prawdomówność i walkę z własnymi słabościami. Nie toleruje kłamstwa i uchylania się od obowiązków.
A po godzinach namiętnie gra w badmintona, pływa na basenie, uwielbia też tańczyć. Największe marzenie to dożyć sędziwego wieku w zdrowiu i dobrej kondycji fizycznej. Uwielbia słodycze pod każdą postacią.
A za pięć lat?
- Będę po pięćdziesiątce - odpowiada Renata Zając.