Robert Kubica poznał plan startów w DTM. Orlen Team Art wyjedzie na tor w pierwszej połowie lipca!

Seria DTM miała ruszyć pod koniec marca, ale ze względu na pandemię koronawirusa start został odłożony. W środę władze Niemieckich Mistrzostw Samochodów Turystycznych opublikowały nowy terminarz rywalizacji, która odbędzie się w Niemczech, Belgii i Holandii. Ma ona rozpocząć się w weekend 10-12 lipca na Norisring w Norymberdze. Ze względu na fakt, że to tor uliczny, zgodę muszą jeszcze wydać władze miasta.

Podobnie rzecz się ma ze ściganiem na torze Spa w Belgii (1-2 sierpnia), który będzie kolejnym przystankiem Roberta Kubicy i spółki. Następnie karawana wróci do Niemiec, gdzie odbędzie dwie rundy 14-16 i 21-23 sierpnia) na Lausitzring (okolice Klettwitz na wschodzie kraju). Między 4 a 6 września zaplanowano wyścigi w holenderskim Assen.

Druga połowa sezonu to dwa wyścigi na Nuerburgring - pierwszy w konfiguracji toru z Formuły 1 (11-13 sierpnia), drugi w skróconej wersji (18-20). Kolejne dwie rundy w tym samym miejscu - w Zolder w Belgii - odbędą się w październiku - 9-11 oraz 16-18. Rywalizacja zakończy się na Hockenheimring w weekend 6-8 listopada.

Na razie wydarzenia planowane są bez udziału publiczności. Jednak władze DTM mają być gotowe na przyjęcie kibiców, jeśli tylko obostrzenia na to pozwolą.

Konkretny terminarz to dobra wiadomość dla Roberta Kubicy. Tyle tylko, że cztery rundy DTM kolidują z kalendarzem Formuły 1, obejmującym europejską część rywalizacji (w sumie osiem Grand Prix, później stawka ma się przenieść na inne kontynenty, ale kalendarz zostanie opublikowany wkrótce). Polak jest kierowcą rezerwowym w zespole Alfa Romeo Racing Orlen. Ponadto władze F1 zaznaczyły, że w przypadku wykrycia koronawirusa u któregoś kierowcy, nie będzie odwoływać weekendu wyścigowego, a odizoluje chorego, którego będzie musiał zastąpić rezerwowy.