Rodzinny Ogród Działkowy Ziemia Bielska. Tak czy owak, działki nie zginą

Nowy zarząd ma za zadanie przygotować do stycznia kolejne walne zebranie. Został powołany przez podlaskie prezydium Polskiego Związku Działkowców, a na jego czele stanął Jan Prokopiuk, wcześniej przez wiele lat prezes stowarzyszenia "Szansa".

- W tej chwili naszym najważniejszym zadaniem jest uspokojenie działkowców. Ogród był, jest i będzie - zapewnia nowy prezes zarządu komisarycznego.

Przed rokiem na walnym zebraniu działkowców kłócono się o formę zarządzania ogrodem i zarzucano sobie wzajemnie nieprawidłowości. W tym roku władze okręgowe PZD podjęły decyzję o zawieszeniu dotychcza-sowego zarządu po kontroli, jaką przeprowadziła komisja rewizyjna. Pod koniec września powołano nowy zarząd komisaryczny.

Jak czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji przez Okręgowy Zarząd Podlaski Polskiego Związku Działkowców: "Wyniki kontroli wykazały nieprawidłowości w prowadzeniu gospodarki finansowej w ogrodzie. Odwołanemu zarządowi przysługuje prawo skorzystania z odwołania się do organu wyższego stopnia, w tym wypadku do Krajowej Rady PZD. W związku z powyższym i ze względu na fakt, że sprawa znajduje się w toku oraz na dobro ogrodu, nie możemy ujawnić szczegółów dotyczących przyczyn odwołania oraz stwierdzonych nieprawidłowości."

Prezes odwołanego zarządu ROD Ziemia Bielska twierdzi, że od tej decyzji odwoływał się nie będzie, ponieważ byłoby to bezcelowe.

- Ze zdecydowaną większością zarzutów się nie zgadzam, ale nie widzę sensu w odwołaniu się do rady krajowej, bo to przecież ta sama organizacja, od której myśmy chcieli się uniezależnić i za to zostaliśmy ukarani - mówi Robert Marek Wojtkowski, prezes odwołanego zarządu.

Wojtkowski opowiada, że dotychczasowy zarząd podjął precedensowe działania i w maju powołał niezależne Stowarzyszenie Działkowców "Ogród na Lotnisku" (bielskie działki znajdują się na terenie wykorzystywanym w czasie II wojny światowej jako plac do lądowania samolotów.)

- Ludzie ze związku krajowego radzili nam, by takie stowarzyszenia zakładać, ale władzom okręgowym to się nie spodobało - mówi Wojtkowski. - Krok ze stowarzyszeniem podyktowany był tym, by nie zostać w próżni prawnej w sytuacji, gdy Sejm nie uchwali nowej ustawy o ROD.

Takie ryzyko istnieje, bo w lipcu 2012 Trybunał Konstytucyjny zakwestionował zapisy dotychczasowej ustawy i teraz parlament ma czas do stycznia na przyjęcie nowego prawa. Jeśli tak się nie stanie, to zarządzane na mocy wieczystego użytkowania przez PZD tereny mogą powrócić pod skrzydła samorządów, które cały czas zgodnie z prawem są ich właścicielami.

- W Sejmie leżą konkurencyjne projekty nowej ustawy autorstwa polityków oraz obywatelski PZD. Czekamy na ustawę, ale naszym zadaniem jest teraz wprowadzenie w życie zaleceń pokontrolnych i przygotowanie zebrania walnego - zapowiada Jan Prokopiuk. - Mamy na to czas do końca stycznia. Wierzymy, że przy pomocy lokalnych samorządów można w Bielsku Podlaskim stworzyć jedne z najpiękniejszych ogrodów działkowych w Polsce.