Rolnicy. Podlasie. Piękna pani weterynarz Agnieszka z wizytą w Plutyczach u Gienka i Andrzeja. Co ją tam sprowadziło?

Andrzej i Gienek to najpopularniejsi bohaterowie serialu Rolnicy. Podlasie, emitowanego w Focus TV. Ojciec i syn samodzielnie prowadzą niewielkie gospodarstwo w Plutyczach (pow. bielski) na Podlasiu. Specyficzne podejście do życia, barwne powiedzonka i nieszablonowe podejście do życia przysporzyły im wielu fanów w internecie.

Serial Rolnicy. Podlasie doczekał się już piątego sezonu, w którym możemy śledzić lody wielu bohaterów z Podlasia. Oprócz Gienka i Andrzeja występują m.in.

• Emilka z Laszek
• Justyna i Łukasz z Ciemnoszyj,
• Bogdan z Borowskich Ciborów,
• Tomek i Monika z Pokaniewa,
• Beata i Janusz w Bolestach.

W ostatnim odcinku serialu Rolnicy. Podlasie, wyemitowanym w niedzielę rolnicy z Plutycz podjęli próbę uruchomienia traktora, który prawdopodobnie od kilku miesięcy nie pracował. Pomagał przy tym Bogdan, doświadczony rolnik, przyjaciel Onopiuków.

Spróbowaliśmy Ursusa uruchomić. Bogdan się zna, bo ma taki sam ciągnik. Zgodził się, przyjechał - tłumaczy Andrzej.

Rolnicy próbowali różnych sposobów, ale długo wyglądało, że z uruchomienia ciągnika wyjdą nici. Dolano paliwa, odpowietrzano, próbowano nawet wziąć traktor na hol mniejszym ciągnikiem, ale nic, nawet dym nie szedł z rury wydechowej. W końcu Bogdan spróbował jeszcze raz odpalić w tradycyjny sposób i się udało.

Traktor odpalił, dym poszedł i od razu jest zadowolenie, że traktor działa - cieszy się Andrzej.

Uruchomienie ciągnika to nie jedyna rzecz, jaką zajmowali się Gienek i Andrzej. W gospodarstwie Onopiuków w ostatnim czasie pojawiła się plaga lisów, które wyrządzają szkody. Z pomocą Bogdana i Sławka "Jastrzębia" pokazano, jak skonstruować pułapkę na szkodniki.

Lisów jest pełno, krów dużo zabrali, kaczek, indyków podusili, takie stworzenie że niepotrzebne - przyznaje Gienek.

Pułapka jak dotąd nie zdawała egzaminu. Lisy nie dawały się nabierać. Może tym razem będzie inaczej?

Mieliśmy już kurę, kaczkę w środku, nawet jeża, ale lisa ani jednego - mówi Andrzej.

Ostatnią rzeczą, jaką pokazano w gospodarstwie Gienka i Andrzeja, było badanie cielności krów, przeprowadzone przez panią Agnieszkę - weterynarza, pojawiającego się od czasu do czasu w serialu.

Jeżeli chodzi o kondycję tych zwierząt, to wyglądają dobrze - ocenia pani doktor. - Jedna z krów jest od półtora miesiąca w ciąży, druga niestety nie, ale zbliża się okres rui i może się powiedzie - ocenia.