Gospodarstwo otrzymał od rodziców w 1990 roku, ma ono 17 hektarów. Rolnik skupia się głównie na hodowli bydła mlecznego i opasów.
– Posiadam 43 sztuki bydła, w czym jest 17 krów – wyjaśnia Henryk Hermanowski. – Produkuję 220 litrów mleka dziennie – dodaje.
Śmiało może powiedzieć o sobie, że to jak wygląda jego najbliższa okolica to także jego zasługa.
– Kiedy byłem radnym, udało mi się wiele zrobić, zapewne mógłbym jeszcze więcej, ale jak to bywa, ogranicza mnie czas. Za dużo go nie zostawało, a jeżeli coś robić to tylko bardzo dobrze – mówi Hermanowski.
W prowadzeniu gospodarstwa pomaga mu syn. Rozwijają je z duchem czasu. Wśród wielu poczynionych inwestycji jest m.in. prasa belująca. Pracę na roli ułatwia także nowoczesny ciągnik będący klasą samą w sobie (wartość ponad 75 tys. zł). Zielony John Deer jest niezawodny.
Henryk Hermanowski ma swoje przemyślenia odnośnie tego jak powinna rozwijać się gospodarka.
– Zapewne w najbliższym czasie trzeba pomyśleć o modernizacji budynków gospodarczych oraz obory. Nie wykluczam także zakupu nowych maszyn – wyjaśnia.
Rolnik jest skromny i o swoich zaletach mówić nie chce. Nie kryje jednak tego, że należy do ludzi przedsiębiorczych i żadnej pracy się nie boi. Gospodarzenie to jego pasja.
(BJK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?