Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się proces w sprawie usiłowania zabójstwa 36-letniej Katarzyny M. Oskarżonym o tę zbrodnię jest 31-letni Piotr G., którego pokrzywdzona znała od niedawna. Piotr G. odpowiada też za groźby wobec byłej partnerki.
- Patrząc na te zarzuty, można wywnioskować, że w relacjach z kobietami przyjął postawę dominującą. Postawę, w której stosował groźby, przemoc, nie liczył się z ich zdaniem, uczuciami - mówił prokurator na ostatniej rozprawie.
Za dwa przestępstwa - próby zabójstwa i gróźb - prokurator chce skazania Piotra G. na karę łączną 10,5 roku więzienia.
To było jesienią ubiegłego roku. Oskarżony przyszedł do mieszkania Katarzyny M. Rozmawiali, oglądali filmy, pili alkohol. W pewnym momencie oboje zasnęli. Katarzynę obudziło chrapanie kolegi. Szturchnęła więc go, by przestał. To zdenerwowało Piotra. Obudził się i - według prokuratury - zaczął bić kobietę po twarzy. Potem ukląkł na niej i dusił. W pewnej chwili Piotr G. wyciągnął nóż i zadał nim Katarzynie pięć ciosów w szyję.
Zaatakowana zaczęła krzyczeć, chciała zrzucić napastnika. Piotr G. przestał dusić Katarzynę i uciekł z mieszkania.
Wyrok w piątek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?