Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejny: Prokuratura sprawdza podejrzanego o gwałt dyrektora PUP

(hel)
Podejrzany wyszedł z aresztu za kaucją.
Podejrzany wyszedł z aresztu za kaucją. Fot. Archiwum
Sejneńska prokuratura sprawdza, czy dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy nie popełnił przestępstwa.

- Przeprowadzona w jednostce kontrola wykazała wiele nieprawidłowości - mówi starosta Ryszard Grzybowski. - Zwróciliśmy się więc do organów ścigania, aby sprawdziły, czy doszło do popełnienia przestępstwa.

Jak informowaliśmy Jacek K., dyrektor "pośredniaka" został zatrzymany w połowie
września pod zarzutem zgwałcenia bezrobotnej. 23-letnia kobieta umówiła się z
dyrektorem w sprawie pracy. Jacek K. miał ją poczęstować alkoholem, a następnie
zgwałcić. Został tymczasowo aresztowany. Wówczas starostwo powiatowe, przed
powołaniem "zastępcy" Jacka K. zdecydowało się przeprowadzić w placówce kontrolę.

Inspektorzy sprawdzili działalność urzędu w okresie od stycznia 2007 do końca
sierpnia 2008. Kontrola wykazała m.in. , że w jednostce były wypłacane zaliczki
pensji, zarówno dla dyrektora, jak i pracowników, co było sprzeczne z wewnętrznymi
zarządzeniami. Na ustane polecenie dyrektora wypłacano też nagrody dla pracowników.

Kontrolujący stwierdzili również, że wydatki urzędu przekraczały ustalony limit. Na
przykład zakupiono znacznie większą ilość szkieł korekcyjnych niż przewidziano w
zarządzeniu. Brakuje też części zakupionego sprzętu.

Jacek K. w minionym miesiącu wyszedł na wolność, po wpłaceniu kaucji. Zamierzał
wrócić do pracy, ale na takie rozwiązanie nie zgodził się zarząd powowiatu. -
Dyrektor powinien cieszyć się zaufaniem społecznym - dowodził Grzybowski. - Wątpię, czy tak jest w tym przypadku.

Starostwo wystąpiło do rady miasta z wnioskiem od odwołanie Jacka K. z zajmowanego stanowiska. Zgoda ta była konieczna bowiem podejrzany jest radnym wchodzącym w skład rządzącej miastem koalicji. Większością głosów wniosek został odrzucony.

Starostwo zaskarżyło uchwałę do wojewody podnisząc, że udział w głosowaniu brał Jacek K.

Tymczasem ustawa o samorządzie określa, że głosować nie może osoba, która ma w tym interes prawny.

- Skargę rozpatrujemy - mówi Lidia Stupa, dyrektor wydziału nadzoru Urzędu
Wojewódzkiego w Białymstoku - Decyzję podejmiemy w poniedziałek.

W najbliższych dniach prokuratura zamierza skierować do sądu akt oskarżenia
przeciwko Jackowi K. Dyrektor nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że do stosunku z
petentką doszło za obupólną zgodą.

Aktualnie Jacek K. przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna