Nie mieli nic poza zapałem, niezłą powieścią, nad którą pracowali przez kilka lat i pomysłem, co z nią zrobić. Wbrew „radom” typu „to się nie uda” albo „to nie ma sensu” czworo przyjaciół - tajemniczy pisarz Szymon Krug, grafik Iwo Widuliński, Beata Glińska oraz Paweł Leszczyński - założyło wydawnictwo MadMoth Publishing.
- Czy, mieszkając w małej miejscowości na Podlasiu, praktycznie bez żadnych pieniędzy, można stworzyć i wydać książkę? Można. Choć nie zapowiadało, że się uda - mówią Beata Glińska i Paweł Leszczyński.
On pochodzi z Sokółki, ona - z Płocka. Na siedzibę wydawnictwa wybrali Sidrę, bo tam chcą żyć i pracować. I udowodnić, że na wsi też można robić coś ciekawego.
Zaczęli skromnie, bo od zamieszczenia na portalu społecznościowym filmiku, reklamującego ich pomysł. Odpowiedź internautów była błyskawiczna. W ciągu czterech dni młodzi wydawcy nazbierali prawie 3 tys. zł. Jednak na wydanie książki potrzebowali pięć razy tyle. Ale i to udało się.
- Zebraliśmy łącznie 17734 zł, co stanowiło 103 proc. potrzebnej kwoty. Nasz projekt wsparło 158 osób, nie tylko z Podlasia i Polski, ale też z zagranicy - podkreślają twórcy oficyny.
Pierwsza pozycja w katalogu MadMoth Publishing - „Król wron” jest książką z gatunku fantasy. Można ją kupić przez internet oraz w bibliotekach w Sidrze i Sokółce. A Szymon Krug już pracuje nad drugim tomem „Króla wron”.
Poza tym wydawcy zajmują się promocją czytelnictwa wśród mieszkańców Sidry, prowadząc kampanię „Można czytać”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
