Zgłoszenie o wyłamanych drzwiach do jednego z domków letniskowych w Siemianówce hajnowscy policjanci otrzymali w sobotę wieczorem. Jak ustalili mundurowi łupem złodzieja padło 20 puszek piwa. Okazało się, że włamywacz próbował również dostać się do dalszych pomieszczeń, o czym świadczyły liczne uszkodzenia kolejnych drzwi. Nie udało się, ale i tak straty oszacowane przez właściciela domku to około 1500 złotych, w tym 70 złotych za piwo.
Czytaj też: Gmina Brańsk. Złodziej odpowie za włamanie... sprzed 12 lat. Policja zatrzymała podejrzanego
Ustalenie podejrzanego o to przestępstwo zajęło policjantom niecałe dwie godziny. Działania mundurowych wspierał policyjny pies Leban z bielskiej jednostki, który doprowadził funkcjonariuszy do jednej z posesji w Siemianówce. Tam policjanci zatrzymali zaskoczonego 26-letniego "smakosza" piwa.
- W domu zajmowanym przez mężczyznę mundurowi znaleźli między innymi sprzęt wędkarski. Okazało się, że został on skradziony z ustawionej nieopodal przyczepy kempingowej. Do tego włamania doszło w pierwszej połowie czerwca i wtedy też podejrzany ukradł 26 puszek piwa - informuje sierżant sztabowy Paulina Pawluczuk-Kośko z KPP w Hajnówce.
Zobacz także: Tak złodzieje oznaczają mieszkania, które chcą okraść. Znalazłeś to na drzwiach lub wycieraczce? Uważaj!
W tym zdarzeniu pokrzywdzony oszacował łączne straty na kwotę ponad 1000 złotych.
26-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?