Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandaliczne warunki na dworcu. Pasażerowie czekają w smrodzie i brudzie...

Kazimierz Radzajewski
Bezdomni ludzie i bezpańskie psy to niechlubna wizytówka Ełku. To właśnie na dworcu podróżni z innych stron mają pierwszy kontakt z miastem. Zapamiętają brud i smród.
Bezdomni ludzie i bezpańskie psy to niechlubna wizytówka Ełku. To właśnie na dworcu podróżni z innych stron mają pierwszy kontakt z miastem. Zapamiętają brud i smród.
Ełk: Bezdomni ludzie, bezpańskie psy, brud - tak wygląda poczekalnia ełckiego dworca PKP. Pasażerowie złorzeczą kolejarzom, ale ci nie poczuwają się do odpowie- działalności za ten stan rzeczy.

Fetor taki, że minuty nie da się wytrzymać! Bezdomni żebrzą nachalnie. I nie widać żadnego mundurowego, żeby usunął to towarzystwo z poczekalni. To brzydka wizytówka Ełku - skarżyli się nam podróżni, którzy w piątek rano przyszli na dworzec.

Okazało się, że opinie Czytelników nie były przesadzone. Jeszcze w południe poczekalnię okupowała grupa bezdomnych i dwa bezpańskie psy.

- Nasi pracownicy zastali o 4 rano otwartą poczekalnię, choć powinna być zamknięta o godz. 24. Ta czynność należy do Służby Ochrony Kolei. My dzierżawimy tylko kasy. Za porządek na dworcu odpowiada właściciel, czyli Oddział Gospodarki Nieruchomościami, zaś bezpieczeństwo podróżnych leży w gestii służb mundurowych - powiedział nam Dariusz Rybaczek, naczelnik Zakładu Przewozów Pasażerskich w Ełku.

Zarządca nieruchomości Roman Pyłko zdaje się nie rozumieć pretensji naczelnika Rybaczka.
- Porządek w poczekalni należy do dzierżawcy. Dziś z rana sam kilka razy prosiłem funkcjonariuszy SOK, policję i straż miejską o usunięcie bezdomnych i tak też było, ale oni wciąż wracają. To my przekazaliśmy miastu budynek na noclegownię "Monaru". Bezdomnymi musi zająć się miasto i instytucje opiekuńcze - tłumaczy Roman Pyłko.

- To służby porządkowe muszą zaprowadzić ład na tym dworcu - stwierdziła Ewa Plona, rzecznik prasowy w olsztyńskim Oddziale Gospodarki Nieruchomościami PKP.

Mundurowi faktycznie wyprowadzali tego poranka bezdomnych. Tak jest każdego dnia. Ostrzejsze reakcje mundurowych są tylko w przypadkach spraw wymagających szybkiej interwencji.

- Tu można śmiało siedzieć do godziny 23. SOK-iści i policjanci wypraszają nas grzecznie, ale my i tak nie mamy się gdzie podziać. A do noclegowni nie przyjmą nietrzeźwych. A ja nie mam siły, by uporać się z nałogiem. Poprosi się pasażerów o parę groszy i jest za co wypić. Aby do jutra - zwierzył się "Zygi", stały bywalec dworcowej "noclegowni".

Niezbędnym warunkiem umożliwiającym skorzystanie z pomocy w "Monarze" i noclegowni Caritas jest trzeźwość. Są tam wolne miejsca, ale uzależnieni szukają schronienia w pustostanach i właśnie na dworcu. "Zygi" określa ich liczbę na około 20. On i cała reszta przyzwyczaili się do szykan. Szukają ciepła. I piją, dlatego są bezdomni.
PKP zapowiada modernizację ełckiego dworca. Ma to nastąpić za kilka lat. Będzie wtedy nowa i ciepła poczekalnia.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Ełku.Kliknij na mmelk.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna