MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Ale wstyd! Ludzie palcami pokazują te kałuże na działce

Helena Wysocka
Działka znajduje się w centrum miasta. Mieszkający w sąsiedztwie ludzie nie mogą się doczekać, aż zostanie uporządkowana
Działka znajduje się w centrum miasta. Mieszkający w sąsiedztwie ludzie nie mogą się doczekać, aż zostanie uporządkowana Helena Wysocka
Woda i błoto w sercu miasta. - To kiepska wizytówka - mówią nasi Czytelnicy. - Najwyższy czas, by to uporządkować

Jeśli nie można ładnie zagospodarować, to należy przynajmniej utwardzić ten teren, choćby wysypać żwirem - dodają rozmówcy. - Bo to, co się tam teraz dzieje woła o pomstę do nieba.

Władze miasta przyznają suwalczanom rację, ale bezradnie rozkładają ręce.

Przyjezdni się śmieją

Chodzi o niewielką działkę położoną w samym centrum, przy skrzyżowaniu ulic Marii Konopnickiej i Waryńskiego. Dziurawy, pełen kałuż plac służy obecnie jako dziki parking. Kierowcy pozostawiają tam swoje auta, ponieważ w tym rejonie brakuje miejsc postojowych.

- Dookoła powstają ładne kamieniczki - zauważa nasz Czytelnik. - Place są wybrukowane i zadbane. Coraz więcej kwiatów i zieleni. A ten teren wciąż straszy swoim wyglądem.

Dodaje, że to źle świadczy nie tylko o zarządcy działki, ale też o mieście. Bo nieruchomość znajduje się w ruchliwym miejscu. Latem przechodzi tamtędy wielu turystów.

- Ludzie pokazują te kałuże palcami śmieją się - dodaje rozmówca. - Pewnie myślą sobie, że miasto jest zaniedbane. Aż przykro na to patrzeć.

Mężczyzna słusznie zauważa, że zagospodarowania takiego kawałka ziemi nie wiąże się ze zbyt wielkimi wydatkami. Może więc najwyższy czas na to, by miasto wyasygnowało jakieś środki i zadbało o poprawę estetyki.

- Rzeczywiście, mógłby pozostać tutaj parking, ale trzeba tę nieruchomość wyłożyć brukiem - sugeruje. - No i bezwzględnie uporządkować kwestie wjazdu oraz wyjazdu samochodów, ponieważ teraz kierowcy jeżdżą niemal po nogach pieszych. A taka sytuacja może kiedyś źle się zakończyć.

To teren prywatny

Kamil Sznel z Urzędu Miejskiego w Suwałkach nie dziwi się opiniom mieszkańców, zwłaszcza tych, mieszkających w sąsiedztwie działki.

- Rzeczywiście, wygląd tego terenu nie budzi zachwytu - przyznaje. - Ale nie możemy prowadzić na nim żadnych inwestycji, ponieważ nie jest to działka komunalna. Należy ona do osoby prywatnej.

Urzędnik dodaje, że miasto nie ma też takich instrumentów prawnych, by zmusić właściciela do inwestycji, choćby zasypania dziur. Może tylko domagać się, by dbał o czystość. Ale akurat w tym przypadku trudno mieć jakiekolwiek pretensje do posiadacza nieruchomości, ponieważ nie ma na niej śmieci. Pozostaje więc tylko mieć nadzieję, że właściciel jak najszybciej zagospodaruje ten teren. Póki co, ratusz nie ma na ten temat żadnej wiedzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna